filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 30 października 2023, 13:50

autor: Pamela Jakiel

„To było jak amputacja”. Alan Moore o tym, jak bolesne okazało się dla niego odcięcie się od własnych komiksów

Alan Moore odżegnał się od większości swoich komiksów, ale decyzja o zerwaniu z tym przemysłem była dla niego bardzo bolesna, o czym opowiedział w jednym z ostatnich wywiadów.

Źródło fot. Alan Moore, YouTube: BBC Maestro, 2022.
i

Alan Moore znany jest ze swojej bezkompromisowości w stosunku do adaptacji swych komiksów. Przypomnijmy, że artysta odciął się od seriali oraz filmów wykorzystujących jego twórczość. Nie jest tajemnicą, że pisarz nie chce mieć nic wspólnego m.in. z wytwórniami odpowiedzialnymi za adaptacje, twórcami serialu Watchmen czy ekranizacji V jak Vendetta. Moore uważa bowiem, że jego artystyczny zamysł został przez filmowców wypaczony.

Jak się jednak okazuje, takie odżegnanie się od komiksowej przeszłości, DC i opuszczenie po wielu latach tej branży nie było dla autora obojętne. W najnowszym wywiadzie dla Games Radar Moore wyjawił, jak wiele kosztowało go to odcięcie i jak bardzo było dla niego bolesne.

Wyparłem się większości swojej komiksowej pracy, w tym Watchmen czy V jak Vendetta. Od wszystkiego, do czego nie mam praw. Jedyną rzeczą, którą mogłem zrobić, by nie być biernym, było odcięcie się, co było bolesne. Włożyłem w te projekty ogromną ilość pracy, energii oraz miłości i czuję, że wyrzeczenie się ich było jak amputacja.

Pisarz zaznacza jednak, że ruch ten był konieczny i porównuje go do odcięcia się od trucizny. Zwraca również uwagę na sposób, w jaki on sam został przedstawiony przez to, że nie godzi się z tym, co branża zrobiła z jego dziełami. Uważa, że nie zasłużył na wizerunek „szaleńca”.

To był jedyny sposób, by pozbyć się trucizny. Nie mam kopii swoich dzieł. Już nigdy na nie nie spojrzę. Kiedy o nich myślę, mam tylko wspomnienia tego, że moja własność intelektualna została skradziona, a kiedy na to narzekam, uznaje się mnie za wściekłego szaleńca. […]

Alan Moore przyznał, że rzeczywiście było w nim wiele gniewu, ale nie był to gniew bezpodstawny, zaś przedstawianie go jako „wściekłego na wszystko” jest sposobem przemysłu komiksowego na odwrócenie kota ogonem i pokazanie, jakoby jego słowami nie trzeba było się przejmować.

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Filmoznawczyni, absolwentka MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jej praca magisterska dotyczyła nowej duchowości w kinie współczesnym. Redaktorka serwisu Filmomaniak od kwietnia 2023 roku, wspiera redaktora prowadzącego i szefową wszystkich newsmanów. Wcześniej pisała do naEkranie. Jeśli po raz setny nie ogląda Dziewiątych wrót, to po raz pierwszy czyta książki Therese Bohman i Donny Tartt. Woli gnozę od grozy, dramaty od horrorów, Junga od Freuda. W muzeach tropi obrazy symbolistów. Biega długie dystanse, jeszcze dłuższe pokonuje gravelem. Uwielbia jamniki.

więcej