„To było druzgocące”. Pedro Pascal komentuje szokujący zwrot akcji w 2. sezonie The Last of Us i ujawnia kulisy przejmującej sceny w najwyżej ocenianym odcinku w historii serialu
Na platformę Max trafił drugi odcinek nowego sezonu The Last of Us. Portretujący Joela Pedro Pascal opowiedział o kulisach kręcenia szokującej sceny.
Uwaga, tekst zawiera spoilery dotyczące drugiego odcinka drugiego sezonu The Last of Us.
Drugi odcinek pozytywnie ocenianego przez krytyków nowego sezonu The Last of Us zadebiutował na Max. To, co wydarzyło się w tym epizodzie, z pewnością zszokowało widzów nieznających growego oryginału: Joel Miller został zabity przez Abby, która w ten sposób pomściła swojego ojca. Do przejmującego zwrotu akcji w serialu odniósł się Pedro Pascal.
Jak się okazuje, aktor jeszcze nie przyjął do wiadomości tego, co wydarzyło się w odcinku Through the Valley, choć promuje nową odsłonę hitu HBO. W rozmowie z portalem EW Pedro Pascal wyjawił, że wciąż to wypiera. Nie myśli o tym, że więcej nie wcieli się w Joela, ponieważ to go zasmuca.
Aktywnie to wypieram. Zauważyłem, że im jestem starszy, [tym częściej] zaprzeczam, kiedy coś się kończy. Wiem, że na zawsze pozostanę związany z wieloma członkami [ekipy i obsady – dop. red.] tego doświadczenia i zobaczę ich w innych okolicznościach, ale nie będą to już okoliczności grania Joela w The Last of Us. I nie, nie spędzam dużo czasu na myśleniu o tym, ponieważ to mnie zasmuca. Zawsze uciekam od tego, jak naprawdę się czuję w związku z tym, że moje doświadczenie z serialem już się kończy.
Artysta dodał, że od początku pracy na nad serialem The Last of Us był świadomy tego, jaki los spotka jego bohatera: „To była tylko kwestia tego jak i kiedy”.
Pedro Pascal opowiedział też o kulisach powstawania sceny śmierci Joela. W dzień, kiedy kręcono ten szczególny moment, aktor nie czuł się inaczej niż zwykle, a czas, który spędził na charakteryzacji, był dla niego „dziwnie relaksujący”.
Gwiazdor wyjawił jednak, że kiedy wyszedł w pełnej charakteryzacji pobitego Joela, każdy członek obsady i ekipy, którego spotykał, nagle tracił dobry humor. Atmosfera na planie natychmiast się zmieniła.
Ten rodzaj szoku i złamanego serca. To jakby ekstremalna wersja: „Mam coś na twarzy?” – powiedział aktor.
Samą scenę Pedro Pascal uznał za satysfakcjonującą choć druzgocącą i zwrócił uwagę na pewien obecny w niej detal.
Nie mam pojęcia, czy zostało to uchwycone przez kamerę, ale jest tu subtelna sugestia, że Joel słyszy ją [Bellę] podczas swego ostatniego oddechu. Słyszy, że go woła, że jest w niebezpieczeństwie i chce jej pomóc, ale nie jest w stanie nawet podnieść palca. Pamiętam, że granie tego było druzgocące.
Warto dodać, że drugi, szokujący odcinek drugiego sezonu The Last of Us jest obecnie najwyżej ocenianym epizodem w historii tej serii. W serwisie IMDb jego wynik to 9.5/10.
The Last of Us znajdziemy na platformie Max.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
