autor: Michał Markocki
THQ zmienia strategię wydawania gier
O wyglądzie rynku gier komputerowych decydują studia developerskie; gracze, którzy kupują (lub nie kupują) dzieła tych pierwszych; a także wydawcy, którzy decydują co, kiedy i gdzie pojawi się w sklepach. Właśnie jeden z bardziej znanych wydawców - THQ (STALKER, Supreme Commander, Company of Heroes) - ogłosił, że zmienia swoją strategię rynkową.
O wyglądzie rynku gier komputerowych decydują studia developerskie; gracze, którzy kupują (lub nie kupują) dzieła tych pierwszych; a także wydawcy, którzy decydują co, kiedy i gdzie pojawi się w sklepach. Właśnie jeden z bardziej znanych wydawców - THQ (STALKER, Supreme Commander, Company of Heroes) - ogłosił, że zmienia swoją strategię rynkową.
Podczas wywiadu, jaki portal GameIndustry przeprowadził z Brianem Farellem, dyrektorem THQ, usłyszeliśmy następujące wyjaśnienia: „W przeszłości wielu wydawców, w tym i my, mówiło: „Dobra. Bierzemy grę i dajemy ją na każdy system”. To już nie będzie nasza strategia. Będą różne gry na różne platformy. Nasza nowa strategia to grupowanie tytułów według tego, kim są użytkownicy poszczególnych systemów”.
W dalszych fragmentach wywiadu Farrell dowodzi tezy, według której rynek ulega „segmentacji”, w związku z czym THQ będzie swoją strategię wydawniczą podporządkowywał zapotrzebowaniom w każdym takim „segmencie”. Jego zdaniem na świecie występują dwie grupy graczy: „zapaleni” (hardcore gamers) i „niedzielni” (casual gamers). Obie grupy mają preferowane przez siebie platformy. W przypadku hardcore gamers Farrell wskazuje na konsole PS3 i Xbox 360. Zatem tytuły na nie wydawane będą stanowiły jeden ze wspomnianych powyżej „segmentów”.
Zapytany o ocenę sytuacji na rynku konsol stacjonarnych określił ją jako niespotykany nigdy wcześniej trójpodział. Trzech konkurentów, zasobnych w fundusze, toczy zaciętą i wyrównaną w ujęciu globalnym walkę, co jest bardzo korzystne dla wydawców. Stwierdził też, że THQ na razie jest najbardziej związane, poprzez producentów, z rynkiem gier na konsolę Wii.
Trzeba przyznać, że THQ nie jest osamotnione w swoich planach. Inni wydawcy, jak i producenci również zakładają segmentację swoich produktów pod kątem coraz ostrzejszego podziału rynku na hardcore gamers i casual gamers.