autor: Michał Kułakowski
The Tomorrow Children – nowa gra twórców Pixel Junk
Twórcy z japońskiego studia Q-Games, odpowiadającego za serię Pixel Junk, zapowiedzieli nową grę zatytułowaną The Tomorrow Children. Produkcja, której oprawa graficzna inspirowana jest radziecką propagandą, pozwala graczom wcielić się w klona, mającego za zadanie odbudować zniszczoną ludzką cywilizację. Gra będzie zawierać elementy craftingowe, podobne do tych, jakie spotykamy np. w grze Minecraft.
W trakcie konferencji Sony na targach Gamescom zapowiedziano kilka zupełnie nowych tytułów. Jednym z nich jest The Tomorrow Children, za którego stworzenie odpowiada japońskie studio Q-Games, świetne znane graczom dzięki serii gier spod szyldu Pixel Junk. Produkcja, dla której inspirację stanowiła radziecka propaganda, pojawi się wyłącznie na konsoli PlayStation 4, najprawdopodobniej w przyszłym roku.
Akcja The Tomorrow Children rozgrywa się w przyszłości, w świecie zniszczonym przez przeprowadzony w latach 60. sowiecki eksperyment, którego celem było połączenie wszystkich ludzkich umysłów w jedną zbiorową świadomość. Doświadczenie przeżyli tylko nieliczni ludzie, którzy po 90 latach od tamtego wydarzenia nadal starają się przetrwać za wszelką cenę, wykorzystując do tego nowoczesną technologię. Gracze wcielają się w młodego klona, którego zdaniem, podobnie jak jego braci i sióstr, jest okiełznanie tajemniczej „pustki”, zamieszkiwanej przez wrogie stwory, osiągające ogromne rozmiary. Klony żyją w klasowym społeczeństwie, które skonstruowane jest i działa według wykrzywionych marksistowskich ideałów.
Rozgrywkę będziemy obserwować z perspektywy trzeciej osoby. Rozgrywkę zaczynamy jako szeregowy proletariusz o najniższym statusie, którego zadaniem jest wydobycie materiałów oraz surowców niezbędnych do rozwoju rodzinnego miasta. Podobnie jak w Minecrafcie i jego licznych naśladowcach, będziemy używać narzędzi, by przekopywać się pod ziemią, ścinać drzewa lub rozkładać na części skamieniałe ciała poległych stworów. Naszym wynagrodzeniem będą kartki/kupony, które wymienimy na nowe umiejętności zwiększające wydajność i siłę naszego robotnika. Z czasem możemy wznosić także różne budynki i inne struktury, a ze znalezionych zasobów konstruować przydatne przedmioty i broń.
Ostatecznym celem graczy jest odnalezienie jak największej liczby matrioszek, które zawierają DNA zabitych w kataklizmie ludzi. Po ich sprowadzeniu do miasta zyskujemy kolejnych mieszkańców i robotników, którzy pod naszą nieobecność naprawią uszkodzenia i uzupełnią zapasy. Ciekawym elementem będą także wybory burmistrza, które odbywać będą się co parę dni. Ma on zapewniać liczne bonusy związane z gospodarką lub walką.
Siłą The Tomorrow Children będzie multiplayer. Sądząc z opisu deweloperów można wnioskować, że tytuł będzie w pewnym stopniu przypominał Dark Souls. Od czasu do czasu, na naszej drodze napotkamy projekcje innych graczy, którym będziemy mogli pomóc. Świat produkcji ma być jednak wspólny i dzielony pomiędzy wszystkimi grającymi. Na razie nie wiemy, jak konkretnie ma wyglądać interakcja z innymi osobami oraz jak poważny wpływ możemy mieć na otoczenie.
Warto dodać, że produkcja ma dość ciekawą trójwymiarowy oprawę graficzną, czerpiącą inspiracje z ikonografii sowieckiej propagandy. Ten specyficzny styl uzupełniać będzie również marszowa i doniosła muzyka.