autor: Kamil Zwijacz
The Legend of Zelda doczeka się mobilnej odsłony?
Według informacji opublikowanych w The Wall Street Journal, firma Nintendo wypuści w tym roku mobilną odsłonę Animal Crossing, a później weźmie się za The Legend of Zelda na tablety i smartfony.
Po latach ignorowania mobilnego (mowa oczywiście o smartfonach i tabletach, a nie handheldach) rynku gier wideo, w ostatnim czasie firma Nintendo rozpoczęła ofensywę we współpracy z DeNA. Otrzymaliśmy już Miitomo, Fire Emblem Heroes i Super Mario Run, ale to dopiero początek. Według informacji opublikowanych w The Wall Street Journal (dzięki, AllGamesDelta), japoński gigant zamierza w drugiej połowie bieżącego roku wypuścić specjalną wersję Animal Crossing na smartfony i tablety, a później możemy liczyć na mobilną odsłonę cyklu The Legend of Zelda. Szczegóły jednak nie są znane.
Oczywiście raczej nie ma co liczyć na mocno rozbudowany tytuł, w stylu konsolowego The Legend of Zelda: Breath of the Wild, ale kto wie co uda się deweloperom zmajstrować? Tak czy siak, Nintendo nie zamierza na tym poprzestać, gdyż Tatsumi Kimishima, prezes firmy, zdradził, że koncern zwiększy liczbę mobilnych tytułów, by generować większe przychody z tego segmentu (w zeszłym roku podatkowym wyniosły one ponad 176 milionów dolarów) oraz by zwrócić uwagę casualowych graczy na normalne odsłony dostępne na urządzeniach „Ninny”.
Doskonałym przykładem takiej taktyki jest Pokemon GO. Choć nie jest to produkcja samego Nintendo, to firma bardzo skorzystała na tym projekcie podczas premiery Pokemon Sun i Pokemon Moon w listopadzie 2016 roku. Obie wersje sprzedały się już w ponad 15-milionowym nakładzie, bijąc rekordy ustalone przez poprzednie odsłony, na co z pewnością wpływ miało zwiększone za sprawą smartfonowej produkcji zainteresowanie marką.