autor: Kamil Zwijacz
The Evil Within - kilkanaście minut rozgrywki z nadchodzącego horroru
Fani klasycznych gier typu survival horror prawdopodobnie otrzymają w przyszłym roku bardzo smakowity kąsek w postaci The Evil Within. Świadczy o tym najnowszy materiał wideo prezentujący rozgrywkę z nowej produkcji Shinji Mikamiego.
Firma Bethesda Softworks, wydawca gry The Evil Within, opublikowała kilkanaście minut rozgrywki z nadchodzącej produkcji studia Tango Gameworks, dowodzonego przez Shinji Mikamiego – słynnego japońskiego dewelopera.
Powyższy materiał przedstawia fragmenty gameplaya, podczas którego gracz przez cały czas jest prześladowany przez wielkiego oprawcę z piłą motorową. Sebastian Castellanos, detektyw, który przybył do zakładu psychiatrycznego – miejsca zgłoszenia zbrodni – zostaje uwięziony. Pierwsza część nagrania przedstawia sposób wydostania się z uwięzi i wyjście z pomieszczenia.
Kolejne minuty obfitują w sekwencje ucieczki, ciągłe skradanie się, chowanie i niezauważone przemykanie przez nowe pokoje. Blisko 12-minutowy materiał daje jasno do zrozumienia, że produkcji będzie zdecydowanie bliżej do klasycznych tytułów z gatunku survival horror, niż do nowoczesnych gier akcji. Nawet pomimo tego, że od około 9 minuty, jesteśmy świadkami walki, w której wykorzystuje się broń palną i pułapki.
Warto także zwrócić uwagę na końcówkę, która znacznie odbiega od wcześniejszych minut zaprezentowanego materiału, gdyż opiera się na złudzeniach. Dodatkowo ostatni przeciwnik, a zwłaszcza jego „wejście”, po prostu musi budzić szacunek.
The Evil Within ukaże się w przyszłym roku na konsolach Xbox 360, PlayStation 3, PlayStation 4, Xbox One, a także na komputerach PC. Niestety nie poznaliśmy jeszcze dokładnego terminu debiutu.
Reżyser produkcji, Shinji Mikami, to jeden z najbardziej uznanych twórców gier wideo. W jego bogatym portfolio znajdują się takie klasyczne produkcje jak Resident Evil, Dino Crisis, Onimusha, Devil May Cry czy też Viewtiful Joe. Ostatnim współtworzonym tytułem jest Shadows of the Damned z 2011 roku, które zostało ciepło przyjęte przez media. Niestety firma Electronic Arts, wydawca gry, nie zatroszczyła się o należytą promocję, przez co projekt przeszedł bez echa.