Resurgence wygląda jak prawdziwe The Division, tylko cofnięte o 10 lat

W poprzednim tygodniu Ubisoft zapowiedział nową odsłonę serii The Division. Zanim jakakolwiek ekscytacja mogła zakiełkować, okazało się, że to gra mobilna w modelu free-to-play. Zaprezentowany został pierwszy zwiastun i już po nim było widać, że będziemy mieli okazję powrócić do czasów PlayStation 3 i Xboxa 360. Nie zanosiło się jednak na zbyt nostalgiczną wycieczkę.

Teraz po raz pierwszy możemy zerknąć na próbkę rozgrywki. Twórcy udostępnili jej fragment, przedstawiając pobieżnie umiejętności nowych klas postaci i inne elementy mające znaleźć się w Tom Clancy's The Division: Resurgence. Widać po prostu, że będzie to kolejny przedstawiciel dobrze znanej serii, tylko w wydaniu niezbyt cenionym przez graczy. Omawiany materiał wideo znajdziecie poniżej.

Wciąż dominować ma przesiadywanie za osłonami oraz korzystanie z gadżetów (jak wieżyczki i drony) czy wyjątkowych zdolności agentów. Do tego dochodzi ciągłe ulepszanie ekwipunku. Deweloperzy zapewniają też, że klasy będziemy mogli dowolnie zmieniać w trakcie rozgrywki. Obiecują również nacisk na fabułę, która ma być osadzona przed pierwszą częścią.

Całości mają towarzyszyć wrażenia podobne do tych, jakie odczuwaliśmy podczas grania w „duże” odsłony, nawet jeśli interfejs został dopasowany do mobilnego sprzętu. Wszyscy wiemy jednak, jak się to zwykle kończy, zwłaszcza gdy w grę wchodzą mikrotransakcje. Trzeba też wziąć pod uwagę, że ukazany fragment pochodzi z wczesnej wersji. Widoczne więc spadki płynności animacji mogą jeszcze zostać zlikwidowane.

Nawet jeśli gra robi wrażenie jak na sprzęt mobilny, nie zmienia to faktu, że produkcja prezentuje sobą jakość grafiki sprzed dobrej dekady. Dla samej serii to znaczący krok w tył.

Ubisoft zachęca też do zapisywania się na zamknięte testy produkcji. Zrobicie to w tym miejscu. Gra ma zadebiutować w przyszłym roku na urządzeniach z systemami iOS oraz Android.