The Batman opowie o traumie Mrocznego rycerza
Współscenarzysta filmu The Batman, Mattson Tomlin, uchylił rąbka tajemnicy, jeżeli chodzi o fabułę nadchodzącego filmu w reżyserii Matta Reevesa. Człowiek-Nietoperz musi szykować się na walkę z samym sobą.
Wszyscy czekamy na nowy film o Batmanie, choć nie do końca wiemy, co o nim sądzić. Z jednej strony za projekt wziął się utalentowany reżyser, który odpowiadał za większość wspaniałej trylogii Planety małp, a z drugiej historia Bruce’a Wayne’a wydaje się już tak bardzo przeżuta przez popkulturę, że trudno jej będzie znowu nas zaskoczyć.
Dużo bardziej entuzjastyczny wobec dzieła jest jego współscenarzysta Mattson Tomlin. W jednym z wywiadów udzielonych serwisowi Den of Geek podkreślił, że tym razem zobaczymy coś oryginalnego i świeżego:
Trudno mi o tym mówić, bo chciałbym, aby to film przemówił sam za siebie. […] Po pierwsze, zobaczymy o wiele młodszą wersję Batmana od tych, które już widzieliśmy. Poza tym spójrz na filmografię Matta Reevesa, nieważne czy jest to Pozwól mi wejść, Projekt: Monster czy trylogia Planety małp – zawsze królują w niej emocje, a nie spektakularna akcja. […] Podejmiemy temat Batmana jako postaci, która już poradziła sobie z traumą i nakręca go ona do pewnego działania i reakcji. Nie ma tu uciekania od przeszłości. Myślę, że poprowadziliśmy ten wątek w naprawdę ciekawy i zaskakujący sposób. I to wszystko, co mogę powiedzieć, aby na mnie nie nakrzyczeli.
Miejmy nadzieję, że oznacza to zrezygnowanie z kolejnego obrazu żałoby związanej ze śmiercią rodziców Bruce’a Wayne i to właśnie innego rodzaju psychologiczne wojenki pojawią się w filmie na pierwszym planie. W głównej roli wystąpi Robert Pattinson. U jego boku staną Zoe Kravitz, Paul Dano, Colin Farrell, Andy Serkis oraz Jeffrey Wright. Film miał pojawić się w kinach 1 czerwca 2021 roku, ale względu na pandemię koronawirusa obejrzymy go 4 miesiące później, czyli 1 października.