Testujemy R.U.S.E. na notebooku ASUS K53SV
Testujemy grę R.U.S.E. na notebook ASUS K53V.
R.U.S.E. było jednym z najmilszych zaskoczeń roku 2010. Przetestowaliśmy tę grę na słabszym z naszych notebooków.
Po dokładny opis gry odsyłamy do jej testu na notebooku ASUS G74SX.
MINIMALNE WYMAGANIA SPRZĘTOWE
Procesor: Pentium 4 2.8 GHz
Pamięć RAM: 1 GB
Karta grafiki: z 128 MB
System operacyjny: Windows XP/Vista/7
ZALECANE WYMAGANIA SPRZĘTOWE
Procesor: Pentium D 3.5 GHz
Pamięć RAM: 3 GB
Karta grafiki: Geforce 7800 z 256 MB pamięci lub lepsza
System operacyjny: Windows XP/Vista/7
Wymagania nie są teoretycznie szczególnie wysokie, ale po wcześniejszym teście na G74SX wiedziałem, że są dosyć mocno zaniżone i w rzeczywistości gra jest znacznie bardziej żarłoczna na moc obliczeniową. Wykorzystany przez nas w teście notebook ASUS K53SV ma procesor Intel Core i5-2410M, 4 GB pamięci RAM oraz kartę grafiki GeForce GT 540M (dokładny opis specyfikacji notebooka znajdziedzie w oddzielnej sekcji naszej strony).
.
Ustawienia średnie, rozdzielczość 1366 x 768
Przy pierwszym uruchomieniu gra sprawdziła konfigurację notebooka i zadecydowała, że najlepsze dla niego będą ustawienia średnie. Program nie pomylił się w swojej ocenie. Na takim poziomie detali R.U.S.E. wciąż prezentował się bardzo ładnie, a jednocześnie nawet podczas największych bitew silnik nigdy nie zszedł poniżej 34 klatek na sekundę.
.
Ustawienia wysokie, rozdzielczość 1280 x 720
Następnie przetestowałem ustawienia wysokie. Po wynikach uzyskanych na średnich opcjach wiedziałem, że gra jest całkiem wymagająca, więc obniżyłem rozdzielczość do 1280 x 720. Spadek wydajności i tak był jednak znaczny. Poza drobnymi fragmentami silnik permanentnie pozostawał na poziomie poniżej 30 klatek na sekundę. Zdarzały się nawet spadki poniżej 25 FPS-ów. Nie uniemożliwiało to rozgrywki, ale nie był to przyjemny widok. W trybie kampanii dało się jeszcze to przeżyć, ale podczas rozgrywek sieciowych lepiej włączyć ustawienia średnie.
.
Podsumowanie
R.U.S.E. okazał się zaskakująco żarłoczny na zasoby systemowe. Znacznie bardziej niż sugerowały to podane przez wydawcę oficjalne wymagania sprzętowe. Mimo to ASUS K53SV poradził sobie całkiem nieźle. Konfiguracja notebooka jest odrobinę za słaba na ustawienia wysokie, ale w zupełności wystarcza na komfortową zabawę na średnim poziomie detali. Na średnich opcjach gra wciąż wygląda atrakcyjnie pod względem wizualnym, więc brak możliwości cieszenia się wysokimi ustawieniami (z czym żadnych problemów nie ma ASUS G74SX) nie wpływał negatywnie na radość płynącą z gry.