autor: Łukasz Marek
Testujemy Crysis Warhead na ASUS K53E
Gry w 2006 roku Crytek pokazywał filmiki z tego jak wyglądał będzie Crysis to wielu ludzi łapało się za głowy i mówiło "jaki komputer to pociągnie". I mieli rację. Crysis oraz Crysis Warhead to produkcje, które do dzisiaj potrafią "przytkać" desktopowe komputera o bardzo dużej wydajności. Sprawdźmy zatem, czy chociażby po obniżeniu ustawień uda się zagrać w nowszą część Crysisa na ASUS K53E.
Gry w 2006 roku Crytek pokazywał filmiki z tego jak wyglądał będzie Crysis to wielu ludzi łapało się za głowy i mówiło "jaki komputer to pociągnie". I mieli rację. Crysis oraz Crysis Warhead to produkcje, które do dzisiaj potrafią "przytkać" desktopowe komputera o bardzo dużej wydajności. Sprawdźmy zatem, czy chociażby po obniżeniu ustawień uda się zagrać w nowszą część Crysisa na ASUS K53E.
Crysis Warhead do najmniej wymagających gier nie należy nawet dzisiaj. Sprawdźmy:
CPU: Intel Pentium 4 2.8 GHz (3.2 GHz dla Windows Vista/7), Intel Core 2.0 GHz (2.2 GHz dla Windows Vista/7), AMD Athlon 2800+ (3200+ dla Windows Vista/7) lub lepszy
RAM: 1GB (1.5GB dla Windows Vista/7)
GPU: NVIDIA GeForce 6800 GT, ATI Radeon 9800 Pro (Radeon X800 Pro dla Windows Vista/7) lub lepsza
VRAM: 256MB pamięci na karcie graficznej
ASUS K53E wcale nie wypada w tym porównaniu najgorzej. Oczywiście karta graficzna pozostawia trochę do życzenia, ale reszta to całkiem przyzwoity poziom i ASUS K53E dotrzymuje kroku. Po obniżeniu ustawień graficznych powinno się fajnie grać.
Ustawienia:
Wyniki:
18 kl/s na minimalnych ustawieniach. Co tu począć, grać się nie da, albo zrobią to tylko najwięksi entuzjaści Crysis'a. Ja nie mogę grać w nic w czym nie mam przynajmniej 25 kl/s, więc szybko zmieniłem ustawienia na jeszcze niższe. Samą jakością nie dało się już manipulować w dól, więc pozostało obniżenie rozdzielczości ekranu do 800x600.
Wyniki:
Delikatnie wyższa średnia, ale nadal z graniem na poziomie będzie ciężko. Na wyższych poziomach trudności będziemy tylko miesęm armatnim, a tego chyba nie chce nikt kto zaczyna zabawę...
Podsumowanie
Werdykt może być tylko jeden - konfiguracja sprzętowa notebooka do Crysis Warhead jest zbyt słaba. Najniższe możliwe ustawienia to i tak za dużo, głównie dla zintegrowanej grafiki HD 3000 Intela. Pozostaje nam tylko zaopatrzenie się w nieco lepszy sprzęt lub po prostu w inną grę, bo przyjemność z grania w Crysisa na tego typu sprzęcie jest żadna. Jeśli o sprzęt chodzi to Crysis Warhead działa lepiej na naszym drugim testowym notebooku - ASUS G53SW.