Tenet nawet nie wyszedł, a już powstaje jego fanfilm
Powstaje fanowski film na podstawie zwiastunów Teneta Christophera Nolana. Za reżyserię odpowiada nie byle kto, bo syn Colina Trevorrowa, niedoszłego twórcy dziewiątej części Gwiezdnych wojen.
Tenet nie zdążył nawet pojawić się w kinach, aby zyskać masę zapalonych fanów. Jednym z nich jest syn Colina Trevorrowa, reżysera najnowszych części Jurassic World. Dziecko artysty postanowiło umilić sobie dłużący się czas oczekiwania na produkcję Nolana i zaczęło kręcić fanowski film na podstawie wszystkich jej dostępnych trailerów. Dumny ojciec pochwalił się tą informacją podczas San Diego Comic-Con:
Mój syn tworzy aktualnie fanfilm na podstawie samych zwiastunów. Nie ma pojęcia, co rzeczywiście wydarzy się w dziele, ale jest bardzo podekscytowany tym, że robi film w uniwersum Teneta i może podzielić się własną artystyczną interpretacją.
Widać więc, że kinematografia to wspólna pasja rodziny Trevorrow. Reżyser nie sprecyzował jednak, czy fanfilm jego syna zadebiutuje publicznie. Takie amatorskie formy zwykle pojawiają się na szeroko dostępnych darmowych stronach internetowych, ale kto wie – być może przy odpowiednim wsparciu finansowym dzieło zasili ofertę jednej z platform streamingowych. Nie wiemy też, jak bardzo poważny jest projekt, ale chwytanie się za skomplikowane światy przedstawione Christophera Nolana wymaga sporej wiedzy i doświadczenia.
Mamy dla Was także bardzo dobrą wiadomość – znamy datę premiery Teneta. Producenci zadecydowali, że amerykańska premiera filmu zostanie oddzielona od premiery światowej. 26 sierpnia tytuł pojawi się w 70 krajach (Kanada oraz duża część Europy). Dzień później, czyli 27 sierpnia, zobaczymy dzieło w Polsce. Stany Zjednoczone muszą poczekać przynajmniej do września, choć nadal niepewny jest los tamtejszych kin. Powodem takiej, a nie innej decyzji jest potrzeba zminimalizowania strat, z którymi będą musieli zmierzyć się producenci Teneta, bowiem kolejne opóźnienia filmu wiązałyby się z finansowymi reperkusjami.