Ten granat nie wybuchnie, ale możesz na nim pisać
W poszukiwaniu idealnego kształtu klawiatury producenci eksperymentują z różnymi formami. Były fale, zakrzywienia, oddzielne bloki. Żaden projekt nie jest jednak aż tak… bombowy.
Dan Bostian, programista z Portland (USA), konstruuje nietypowe klawiatury z wykorzystaniem drukarki 3D, płytek Arduino i własnej kreatywności. Najnowszy projekt oferuje 25 przycisków z przełącznikami mechanicznymi – 24 umieszczone są w sześciu rzędach, a jeden znajduje się pod rączką, zabezpieczony zawleczką.
Klawiatura powstała w większości na drukarce 3D, a za sterowanie całą konstrukcją odpowiedzialne jest Arduino Pro Micro (płytka z mikrokontrolerem). Granat nie jest na sprzedaż, możemy jednak wykonać go sami – konstruktor udostępnił projekt wraz ze wskazówkami.
Do każdego z przycisków został przypisany inny wybuchowy wyraz, np. Boom, Kaboom, Pop czy Clank. Dla fanów onomatopei jak znalazł.
To najbardziej spektakularna konstrukcja, jednak Dan Bostian ma na swoim koncie jeszcze jedną wybuchową klawiaturę. Jak sam tłumaczy na stronie projektu, pomysł wziął się z nadmiaru klawiszy funkcyjnych, które zostawały mu po konstrukcji niepełnych klawiatur. Stworzył więc F Bomb z fantastycznie wyglądającym lontem i 12 przyciskami.
Takie nietypowe projekty mogą być świetną ozdobą biurka i dodatkową atrakcją, zwłaszcza dla rosnącej liczby streamerów. Chociaż nawet w tradycyjnej klawiaturze przydałaby się czasem zawleczka, którą trzeba wyciągnąć, zanim wciśniemy Enter.
- Profil Dana Bostiana na Twitterze
- Gracz PC chciał poczuć odrzut broni z gry i szybko tego pożałował
- Perkusja jako kontroler do gier, pozwala nawet jeździć w Forza Horizon 4