autor: Artur Falkowski
Szef Team 17 wyjaśnia powody opóźnienia premiery Wormsów na XBLA
Fani Wormsów już od dłuższego czasu oczekują na wersję gry na konsolę Xbox 360. Według zapowiedzi, ma ona być powrotem do dwuwymiarowych korzeni serii. Na początku roku produkcja miała trafić do oferty Xbox Live Arcade. Niestety tak się nie stało. Powody tego opóźnienia podał Martyn Brown, szef Team 17, w wywiadzie udzielonym serwisowi Eurogamer.
Fani Wormsów już od dłuższego czasu oczekują na wersję gry na konsolę Xbox 360. Według zapowiedzi, ma ona być powrotem do dwuwymiarowych korzeni serii. Na początku roku produkcja miała trafić do oferty Xbox Live Arcade. Niestety tak się nie stało. Powody tego opóźnienia podał Martyn Brown, szef Team 17, w wywiadzie udzielonym serwisowi Eurogamer.
„Opóźnienie Wormsów na XBLA było tak samo frustrujące dla nas, jak dla wielu graczy oczekujących na wydanie gry” – powiedział Brown. Następnie wytłumaczył, że w rzeczywistości wszystko rozchodzi się o ostatnią fazę cyklu wydawniczego produktów na XBLA. Jest nią testowanie i uzyskanie certyfikatu. Według niego ten proces potrwał dłużej, niż spodziewali się twórcy gry.
Warto zauważyć, że w tym tygodniu zabrakło poszerzenia oferty Xbox Live Arcade, które zazwyczaj odbywa się co środę. Dyrektor programowy Xbox Live, Larry Hyb, powiedział, że przed każdą produkcją stawiana jest wysoka poprzeczka, którą ta musi przeskoczyć, żeby zostać wydaną.
Wygląda więc na to, że Wormsy na X360 nie zostały jeszcze do końca dopracowane. Brown nie traci jednak optymizmu, twierdząc, że niedługo będzie można świętować wydanie gry. Przyznał, że dwa razy doszło już niemal do publikacji, jednak w ostatniej chwili Microsoft nie dawał tytułowi zielonego światła. Pozostaje nam zatem czekać, trzymać kciuki i liczyć, że spełni się stare powiedzenie: „do trzech razy sztuka”.