Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 19 września 2024, 15:29

Szef Saber Interactive też tęskni za starymi, nieskomplikowanymi grami jak Space Marine 2. Rzekomy komentarz twórcy wzbudził spore zainteresowanie

Space Marine 2 ma być tytułem (jednym z wielu) pokazującym, że gracze tęsknią za „oldskulowymi” grami bez moralnych komplikacji.

Źródło fot. Saber Interactive / Focus Entertainment.
i

Jeden z twórców Warhammer 40,000: Space Marine 2 mógł wywołać małe zamieszanie w kontekście „zbyt skomplikowanych” gier i powrotu do „oldskulu”. Wszystko zaczęło się od materiału youtubera Legendary Drops o wiele mówiącym tytule: „Space Marine 2 jest przypomnieniem tego, co straciliśmy” („Space Marine 2 is a reminder of what we lost”).

W największym skrócie: internauta wyraził tęsknotę za „męskimi” grami, które nie narzucałyby na siłę przekazów i za bardzo zacierały granicę między „dobrymi” a „złymi”, za to epatowały takimi pojęciami, jak „odwaga i honor”oraz „braterstwo” (w tym przypadku w walce za Imperatora).

W tym kontekście sukces Space Marine 2 zestawiany jest z porażką Dustborn, którą część graczy przypisuje właśnie tym „nowoczesnym wartościom” reprezentowanym przez grę. Inni internauci mówią to samo o klęsce Concorda.

Prezes Saber Interactive też woli stare, dobre czasy?

Taka dyskusja nie zwróciłaby uwagi większości graczy, nawet po tym, jak na filmik Legendary Drops odpowiedział popularny streamer Asmongold. Podobnych wątków, komentarzy i filmików pojawiało się w ostatnich latach tyle, że spokojnie starczyłoby na kilkadziesiąt tomów publikacji.

Tyle że tym razem w komentarzach pojawił się rzekomo sam prezes Saber Interactive. „Rzekomo”, bo nie ma potwierdzenia, że „Matthew Karch” w serwisie YouTube to faktycznie CEO studia. Na pewno za takiego podaje się właściciel konta założonego w maju 2024 roku, mówiąc o swoich ambicjach dotyczących SM 2.

Prawdziwy prezes Saber Interactive, czy pragnący uwagi sobowtór?Źródło: YouTube.

„Karch” podaje, że chciał stworzyć coś „oldskulowego”, „grę nawiązującą do przeszłości” (w oryg. a throwback game). Chodzi mu o produkcje, które nie są „przesadnie rozbudowane” i „zbyt angażujące”, takie jako dawne Halo, które można sprowadzić do „najprostszych pętli strzelania”. Wyraził też nadzieję, że SM 2 i Black Myth: Wukong będą „powrotem do czasu, w których chodziło tylko o zabawę i imersję”.

Napomknął też, że „płakał” na widok wielu gier tworzonych przez studia Embracer Group (w którym spędził „nieco czasu” jako dyrektor operacyjny).

„Sprytny gość”

Czy to faktycznie Matthew Karch, czy kolejny typowy naśladowca, jakich nie brakuje w sieci? Wątpliwości nie rozwiewa komentarz bezsprzecznie prawdziwego CEO Saber Interactive. W odpowiedzi na wpis w serwisie LinkedIn ze zrzutem ekranu pokazującym komentarz z serwisu YouTube, twórca stwierdził, iż „ktokolwiek to napisał, wydaje się całkiem bystry” (via PC Gamer).

Czy to komplement pod własnym adresem, czy pochwalenie sobowtóra? Ta pierwsza opcja wydaje się bardziej prawdopodobna, mimo że komentarz z YouTube’a wydaje się nieco kontrowersyjny w tonie jak na wypowiedź szefa studia.

Na marginesie, przedstawianie gry o ludzkim Imperium z Warhammera 40,000 jako przykładu "starych, dobrych wartości" można uznać za nieco niefortunne. Zwłaszcza po komunikacie Games Workshop, w którym de facto skrytykowano oparcie Imperium na nienawiści i nawoływano, by gracze bynajmniej nie podążali jego śladem. W końcu chyba nawet najwięksi fani tego stronnictwa zgadzają się, że nie jest to „ta dobra” strona (jak zresztą każda frakcja w WH 40k).

Tyle wspaniałych gier

Sam Legendary Drops bynajmniej nie jest zachwycony, że „media” robią tyle szumu wokół jego materiału i samego nieoficjalnego (?) komentarza Karcha. Nie wszyscy też zgadzają się z jego opinią, wskazując na tytuły pokroju Astro Bot i Stellar Blade jako dowody na to, że bynajmniej „nic nie straciliśmy”, skoro wciąż ukazują się takie produkcje.

Najwyraźniej podobnego zdania jest Johan Pilestedt. Dyrektor kreatywny Helldivers 2 wspomniał w odpowiedzi na dyskusje o tym, że SM 2 „uśmierci” jego produkcję (na co się nie zapowiada po ostatniej aktualizacji), że powinniśmy się cieszyć, że dostajemy „tyle wspaniałych gier”. Nie widzi więc problemu w tym, by – jak mówiło już wielu innych twórców – gracze cieszyli się wieloma produkcjami (via Reddit).

  1. Recenzja gry Warhammer 40,000: Space Marine 2 – krew leje się jak w rzeźni, a to dopiero początek zalet
  2. Dziękuję Imperatorowi za Space Marine 2 i za walkę z herezją gier live service

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej