Twórca Baldur's Gate 3 stanął w obronie gier single player. „Użyj wyobraźni. One nie są martwe”, twierdzi Swen Vincke
Swen Vincke stwierdził, że gry dla pojedynczego gracza nie są martwe. Aby osiągnęły sukces, muszą być po prostu dobre.

Larian Studios dopracowuje właśnie sporych rozmiarów Patch 8 do gry Baldur’s Gate 3, który wprowadzi m.in. 12 nowych podklas postaci. Tymczasem prezes studia, Swen Vincke, podzielił się z graczami swoją szczerą opinią na temat produkcji dla jednego gracza.
Belg zamieścił w serwisie X post, w którym bardzo dosadnie stwierdził, że tego typu produkcje nie są martwe, wbrew temu co uważają niektórzy. Jednakże, aby udało im się osiągnąć sukces, muszą być po prostu dobre. Nie jest to żadne odkrycie, ale zdecydowanie potrzebni są znani ludzie z branży, którzy wypowiadają takie słowa wprost.
Znów nastała ta pora w roku, kiedy duże gry dla jednego gracza uznawane są za martwe.
Użyjcie wyobraźni.
Nie są martwe.
Muszą po prostu być dobre.
Wypowiedź twórcy nie tylko genialnego Baldur’s Gate 3, ale równie świetnego Divinity: Original Sin 2, z pewnością potwierdza wydane niedawno Kingdom Come: Deliverance 2, które w 2 tygodnie od premiery rozeszło się w 2 milionach egzemplarzy.
W całym roku 2024 otrzymaliśmy również wiele świetnych produkcji dla pojedynczego gracza. Wystarczy wymienić tu Elden Ring: Shadow of the Erdtree, Astro Bot, Metaphor: ReFantazio, Final Fantasy VII Rebirth, Balatro, Like a Dragon: Infinite Wealth czy Stellar Blade. Gracze mają więc w czym wybierać i zdaje się, że gry singleplayer nigdzie się w najbliższym czasie nie wybierają.
Z pewnością udowodni to również sam Swen Vincke wraz z całym zespołem Larian Studios, który obecnie skupia się całkowicie na nowej grze. Na tę produkcje przyjdzie nam jednak trochę poczekać.