Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 23 maja 2009, 10:59

autor: Piotr Doroń

Szara przeszłość i różowa przyszłość Square Enix

Japońska firma Square Enix upubliczniła szczegóły rocznego raportu finansowego za 2009 rok fiskalny (okres od 1/04/08 do 31/03/09). W jego ramach ujęła m.in. sprzedaż swoich najlepszych produkcji oraz podzieliła się z nami oczekiwaniami co do przyszłych wyników finansowych.

Japońska firma Square Enix upubliczniła szczegóły rocznego raportu finansowego za 2009 rok fiskalny (okres od 1/04/08 do 31/03/09). W jego ramach ujęła m.in. sprzedaż swoich najlepszych produkcji oraz podzieliła się z nami oczekiwaniami co do przyszłych wyników finansowych.

Szara przeszłość i różowa przyszłość Square Enix - ilustracja #1

Prezentację informacji z raportu rozpoczniemy od przedstawienia wyników sprzedaży. Okazuje się bowiem, że okres od kwietnia 2008 roku do marca 2009 roku nie był zbyt udany dla jednego z najbardziej popularnych japońskich wydawców. Tylko jedna z gier Square Enix zdołała w tym okresie pokonać magiczną granicę jednego miliona sprzedanych egzemplarzy. Był nią remake klasycznej produkcji ze SNES-a – jRPG o tytule Dragon Quest V: The Hand of the Heavenly Bride wydany w lipcu ubiegłego roku w Japonii oraz w lutym bieżącego roku w Stanach oraz w Europie. Do końca marca produkcja przekonała do siebie 1,35 miliona posiadaczy przenośnej konsoli Nintendo DS.

Pozostałym produkcjom Square Enix ta sztuka już się nie udała. Najbliżej tego osiągnięcia była bijatyka z bohaterami marki Final FantasyDissidia: Final Fantasy na PSP. Należy tu jednak zwrócić uwagę na fakt, że gra jest dostępna póki co wyłącznie w Japonii, gdzie swój debiut zaliczyła w połowie grudnia 2008 roku. Wynik 930 tysięcy egzemplarzy wypracowany w niecałe cztery miesiące jest zatem rezultatem godnym uwagi. Kolejne miejsca przypadły Crisis Core: Final Fantasy VII na PSP (840 tysięcy egzemplarzy – przy czym pierwszy milion egzemplarzy rozszedł się jeszcze w 2008 roku fiskalnym), wznowieniu kultowego jRPG Chrono Trigger na Nintendo DS (790 tysięcy egzemplarzy) oraz The Last Remnant na konsolę Xbox 360 i komputery osobiste (580 tysięcy sprzedanych pudełek z grą, wydaną na konsolę Microsoftu w listopadzie zeszłego roku i na PC pod koniec marca 2009 roku).

Fakt, że firma nie wydała w 2009 roku fiskalnym żadnego wielkiego hitu – mamy tu oczywiście na myśli przede wszystkim nowe odsłony marek Final Fantasy i Dragon Quest na konsole stacjonarne – odbił się niekorzystnie na osiągniętych wynikach finansowych. Otóż, sprzedaż w okresie od kwietnia 2008 roku do marca 2009 roku spadła w stosunku do 2008 roku fiskalnego o 8% (1,44 miliarda dolarów). Wpłynęło to automatycznie na 31% obniżenie poziomu zysków, które ostatecznie zamknięto w kwocie ledwie 67 milionów dolarów. Nie przeszkadza to jednak firmie w snuciu naprawdę optymistycznych prognoz co do rezultatów ekonomicznych, jakie ma ona szansę wypracować w 2010 roku fiskalnym.

Analitycy Square Enix przewidują, że sprzedaż wzrośnie aż o 32% (do poziomie 1,9 miliarda dolarów), a zyski osiągną poziom blisko 160 milionów dolarów (poprawa aż o 130%!). Wpływ na takie przewidywania ma oczywiście długo oczekiwana premiera Final Fantasy XIII - gry, która ma szansę sprzedać się w wielu milionach egzemplarzy. Do jej japońskiego debiutu w wersji na PlayStation 3 powinno dojść w okresie tegorocznych świąt Bożego Narodzenia. Europa i Stany Zjednoczone (a także posiadacze Xboksa 360, na którym gra również się ukaże) będą musiały poczekać najprawdopodobniej kilka dodatkowych miesięcy. Wpływ na rezultaty Square Enix będzie miał także fakt przejęcia przez Japończyków brytyjskiej firmy Eidos.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej

gry