autor: Radosław Grabowski
Systemowe jądro PSP stanęło otworem w przypadku firmware 2.50 i 2.60
Korporacja Sony uaktualnia co pewien czas firmware konsoli PSP, uaktywniając jednocześnie nowe funkcje konsoli. Przy okazji jednak dalekowschodni koncern blokuje kolejne próby uruchamiania niezależnego software'u (tzw. homebrew). Nadzieją dla entuzjastów tego typu oprogramowania jest zapowiadany modchip lub ktoś, komu uda się złamać zabezpieczenia firmware. Taka osoba właśnie się znalazła.
Korporacja Sony uaktualnia co pewien czas firmware konsoli PSP, uaktywniając jednocześnie nowe funkcje konsoli. Przy okazji jednak dalekowschodni koncern blokuje kolejne próby uruchamiania niezależnego software'u (tzw. homebrew). Nadzieją dla entuzjastów tego typu oprogramowania jest zapowiadany modchip lub ktoś, komu uda się złamać zabezpieczenia firmware. Taka osoba właśnie się znalazła.
Mowa o człowieku, ukrywającym się pod pseudonimem hitchhikr, a także pomagającemu mu programiście o ksywce Neural. Duet ten opracował metodę dostania się do systemowego jądra PlayStation Portable poprzez "dziurę" w Grand Theft Auto: Liberty City Stories. Dotychczas dzięki owej grze ze stajni Rockstar Games można było dotrzeć jedynie do trybu użytkownika, co wprawdzie pozwalało na uruchamianie większości aplikacji typu homebrew, aczkolwiek nie udostępniało opcji emulacji napędu UMD. Natomiast teraz nie powinno być problemu z tą ostatnią kwestią w przypadku konsol z oprogramowaniem w wersji 2.50 i 2.60 (oczywiście płytka z grą GTA: LCS wymagana). W przypadku firmware 2.70 i wyżej sytuacja niestety się nie zmienia.