Sympatyczny robal, Jim, powróci

Dawno, dawno temu (przynajmniej w kategorii gier wideo), developerzy z Shiny Entertainment powołali do życia dżdżownicę o imieniu Jim, której przygody w platformówce pod tytułem Earthworm Jim, okraszone kolorową grafiką i sporą dozą poczucia humoru, przyciągnęły do telewizorów (monitorów) rzesze fanów. Teraz jest szansa, że Jim powróci, w zupełnie nowych szatach.

Jak donoszą informatorzy serwisu IGN, mniej więcej rok temu, członkowie grupy, która stworzyła Jima, spotkali się ponownie. Panowie postanowili porozmawiać o tej "chemii", która powstała przy developingu Earthworm Jima, a także o możliwościach jej odtworzenia, wraz z humorem i kreatywnością obecnymi w oryginale. Oczywiście, obecnie większość osób, które przyłożyły rękę do pierwszej gry z Jimem, rozsiana jest po własnych studiach - Dave Perry "dowodził" do niedawna Shiny Entertainment, Tommy Tallarico stoi na czele firmy zajmującej się tworzeniem muzyki do gier, a Nick Bruty jest współzałożycielem Planet Moon (m.in. Armed and Dangerous, Giants: Citizen Kabuto). Jednak jak się okazuje, panowie ci zawarli niegdyś pakt, w którym obiecali sobie, że niezależnie od sytuacji stworzą jeszcze jedną grę z Jimem jako postacią pierwszoplanową. I ten czas właśnie nadszedł.

Co prawda prawa do licencji Earthworm Jima posiada firma Atari, która pracuje obecnie nad wersją gry przeznaczoną na konsolę PSP, jednak Dave Perry pragnie zakupić prawa do wydania Jima w wersji konsole nowej generacji. Jeśli ten krok się powiedzie, a także jeśli zostaną zebrane odpowiednie fundusze, "drużyna" zabiera się za dżdżownicę.