autor: Aleksander Kaczmarek
Studio Criterion pokieruje serią Need for Speed
Alex Ward, wiceprezes studia Criterion Games pochwalił się, że będzie ono sprawować pieczę nad przyszłymi odsłonami serii Need for Speed. Niewykluczone też, że gracze doczekają się kontynuacji cyklu Burnout.
Zapowiedź remake'u Need for Speed: Most Wanted była jednym z kluczowych punktów prezentacji koncernu Electronic Arts podczas tegorocznych targów E3 w Los Angeles. Okazuje się, że wydawca zdecydował się powierzyć studiu Criterion Games nie tylko przygotowanie tej gry, ale także opiekę nad kolejnymi częściami cyklu Need for Speed.
Koniec z corocznymi, nietrzymającymi równego poziomu odsłonami serii Need for Speed. Koniec z odmiennymi wizjami rozwoju marki. Zgodnie z założeniem szefostwa EA powrót do jednego studia deweloperskiego pozwoli zadbać o wysoką jakość produktu, z którą w ostatnich latach bywało różnie.
„Może tak było w przeszłości, ale to się zmieniło w tym roku wraz z tym, co robimy... Nasze piętno będzie widoczne we wszystkim, co zobaczycie w Need for Speed i Burnout w przyszłości” - przekonuje Alex Ward w rozmowie z serwisem GameInformer.
Czy to oznacza, że wszystkie gry z serii Need for Speed będą od teraz produkowane wyłącznie przez należące do EA studio Criterion Games? Niekoniecznie, ale z pewnością zespół deweloperski z Guildford obejmie nadzór nad projektami.
Wiceprezes Criterion Games dosyć enigmatycznie odniósł się także do pogłosek o kolejnej odsłonie serii Burnout. Przyznał on, że studio bezustannie myśli o przyszłości cyklu i niewykluczone, że niebawem wydarzy się coś, co pozwoli zrealizować zamierzenia deweloperów.
Przypomnijmy, że Need for Speed: Most Wanted ukaże się na początku listopada. Gra stanowić ma remake hitu z 2005 roku. Studio Criterion Games obiecuje graczom otwarty świat, w którym będą mogli rywalizować z innymi kierowcami, rzucać wyzwania znajomym, ucieczkać przed policją i szukać wielu innych atrakcji.