Twórca strzelanki High on Life prosi, aby na niego nie krzyczeć. Gra opóźniona
Gracze czekający na premierę High on Life muszą uzbroić się w jeszcze trochę cierpliwości, ponieważ ta osobliwa strzelanka zaliczy drobne opóźnienie.
Z pewnością wielu z Was pamięta tegoroczne Xbox & Bethesda Games Showcase, na którym Squanch Games zaprezentowało swoje najnowsze dzieło. High on Life – bo o nim mowa –wzbudziło spore emocje wśród graczy, głównie ze względu na to, że nad projektem pracuje Justin Roiland, twórca kreskówki Rick i Morty. Ten dziwaczny shooter natychmiast stał się „must have’em” dla fanów wspomnianego autora. Niestety potencjalni nabywcy gry będą musieli zmienić swoje plany na jesień.
Deweloperzy za pośrednictwem Twittera przekazali w dosyć oryginalny sposób informację o tym, że debiut High on Life zostanie nieco przesunięty w czasie (z 25 października na 13 grudnia). Co prawda nie jest to data szczególnie odległa, ale wiemy, że dla zniecierpliwionych graczy są to całe wieki. Najwyraźniej twórca również zdaje sobie z tego sprawę, dlatego na początku udostępnionego postu, poprosił fanów… by na niego nie krzyczeli.
Jak wynika z wiadomości, powodem opóźnienia jest chęć jak najlepszego dopracowania tytułu i „zgniecenia” kilku bugów.
Mamy dobre i złe wieści. Nie krępujcie się wybrać opcji, którą wolicie przeczytać najpierw; nie będziemy mieszać się do waszej wolnej woli.
Dobre wieści: High on Life pojawi się w 2022 roku! Squanch Games ciężko pracuje nad stworzeniem najlepszej gry, która trafi na wasze ekrany, a trochę dodatkowego czasu na zgniecenie kilku bugów nigdy nie zaszkodzi.
Złe wieści: To opóźnienie gry, przepraszamy! Ponieważ zmuszamy was do czekania przez dodatkowe 6 tygodni, proszę przyjąć podlinkowaną animację jako przeprosiny – brzmi komunikat.
Trzeba przyznać, że trudno się gniewać na twórców, gdy otrzymuje się od nich taką wiadomość.
Na koniec przypominamy, że High on Life zadebiutuje na PC oraz konsolach Xbox One i Xbox Series S/X. Gra będzie dostępna od dnia premiery w usłudze Game Pass.