autor: Paweł Woźniak
Streamerzy oskarżeni o molestowanie, Twitch wydał oświadczenie
W ten weekend m.in. streamerzy Twitcha, youtuberzy oraz osoby powiązane z branżą gier wideo zostali oskarżeni o molestowanie i napaść na tle seksualnym. Zarzuty wystosowało wiele kobiet w stronę różnych znanych osobowości. Twitch wydał oświadczenie w tej sprawie.
W ten weekend wielu streamerów Twitcha, youtuberów i osób powiązanych z e-sportem oraz ogólnie z branżą gier wideo zostało oskarżonych o molestowanie i napaść na tle seksualnym. Gdy wobec popularnego streamera SayNoToRage zostały wystosowane ciężkie zarzuty ze strony influencerki JewelsVerne, inne kobiety podzieliły się podobnymi historiami dotyczącymi tego samego mężczyzny. Następnie w sieci (głównie na Twitterze oraz w serwisie Medium) zaczęły pojawiać się oskarżenia dotyczące wielu innych streamerów i osób pracujących w branży.
Na oficjalnym koncie Twitcha na Twitterze dzisiaj rano pojawiło się oświadczenie w tej sprawie, w którym platforma zapewniła, że wszystkie oskarżenia wobec streamerów brane są na poważnie i żadna sprawa nie zostanie zamieciona pod dywan. W oświadczeniu znalazły się również podziękowania dla kobiet, które odważyły się mówić o takich problemach.
Natomiast chwilę wcześniej pojawiły się doniesienia, że już rok temu prezes Twitcha - Emmett Shear – w trakcie nagrywanej rozmowy bagatelizował problem streamerów nękających kobiety. Póki co jednak nie przedstawiono nagrania potwierdzającego te zarzuty.
Wśród oskarżonych znalazł się m.in. prezes grupy OP (OPG), zajmującej się zarządzaniem influencerami, Omeed Dariani, który zrzekł już się swojego stanowiska. Wiele osób działających w grupie zrezygnowało z dalszej współpracy (m.in. CohhCarnage, Towelliee i Diction) właśnie z powodu oskarżeń w jego stronę. Takowe padły również w stronę takich streamerów jak AngryJoe, witwix i Luminosity (pełną listę możecie znaleźć pod tym adresem). Zarzuty pojawiły się również wobec Chrisa Avellone’a – projektanta gier wideo (odpowiedzialnego m.in. za Fallouta 2). Należy jednak zaznaczyć, że sytuacja jest rozwojowa: nie wszyscy oskarżeni odnieśli się do zarzutów, nie wiadomo też, czy i jakie kroki prawne podejmą osoby poszkodowane. Z kolei jeden ze streamerów, znany jako Badger, przedstawił w swojej obronie screeny i zdjęcia mające świadczyć na jego korzyść. Pozostaje mieć nadzieję, że wszystkie sprawy zostaną wyjaśnione i rozstrzygnięte, nie tylko na łamach Twittera.
Omawiana sytuacja przypomina akcję #MeToo, o której głośno było jakiś czas temu. Podczas niej wiele kobiet oskarżyło znanych aktorów i producentów o molestowanie seksualne. Ruch miał na celu zwrócenie uwagi na skalę problemu, który występuje nawet w środowisku celebrytów. Podczas akcji oskarżony został m.in. Kevin Spacey, co skłoniło Netfliksa do zaprzestania prac nad serialem House of Cards z udziałem aktora.