Twórcy Stranger Things zalecają fanom zrobić tę jedną rzecz przed premierą 5. sezonu
Finałowy sezon Stranger Things nadchodzi coraz większymi krokami. Twórcy serii wskazują widzom sposób, w jaki powinni przygotować się do premiery nowej odsłony.
Serial Stranger Things osiągnął ogromny sukces, ustanawiając po drodze kilka rekordów pośród produkcji oryginalnych Netfliksa. Widowisko od swojego debiutu w 2016 roku zachwyciło wielu widzów, którzy skrupulatnie śledzili losy Jedenastki i jej przyjaciół. Każda historia się jednak kończy a dla dzieciaków z Hawkins finał przygody nadejdzie wraz z piątym sezonem.
Twórcy trzymają w tajemnicy informacje na temat fabuły nadchodzącej serii, ale ostatnio zasugerowali, że może być ona powiązana z jednym z wcześniejszych sezonów. Do podzielania się tą wieścią skłoniły ich wyniki niepozornego głosowania w mediach społecznościowych.
Niedawno na oficjalnym koncie scenarzystów Stranger Things na Twitterze pojawiła się ankieta, w której użytkownicy mogli wybrać swoje ulubione zakończenie sezonu. W badaniu wzięły udział ponad 83 tysiące osób, których głosami wygrała Bitwa o Starcourt z wynikiem 44,5%. Najmniej głosów, bo jedyne 12%, zdobył finał drugiego sezonu.
Okazuje się jednak, że to właśnie ta odsłona może mieć kluczowe znaczenie dla wydarzeń ukazanych w nadchodzących epizodach. W odpowiedzi na komentarz użytkownika twórcy przyznali, że druga seria jest niedoceniana przez widzów i zachęcili, by przypomnieć ją sobie przed piątym sezonem.
Te słowa najpewniej oznaczają, że wydarzenia oraz postaci, które były częścią drugiego sezonu, odegrają ważną rolę w finale. Może to dotyczyć Łupieżcy Umysłów, Willa Byersa – który stopniowo schodził na dalszy plan – oraz Kali, ocalałej z eksperymentów prowadzonych w Hawkins Lab. Ostatnia z wymienionych postaci zniknęła z ekranu równie szybko, jak się na nim pojawiła.
Jeśli chcecie posłuchać sugestii twórców i już teraz przypomnieć sobie minione odcinki, to wszystkie sezony serialu Stranger Things znajdziecie na platformie Netflix.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!