Stranger Things 5 będzie „najambitniejszym” i najbardziej osobistym sezonem w historii serialu sci-fi Netflixa. Twórcy mają aż 650 godzin materiałów. „To jak osiem blockbusterów”
Bracia Duffer zapowiadają piąty sezon Stranger Things jako najambitniejszą i najbardziej osobistą odsłonę. Opowiedzieli też o tym, jak trudne czeka ich zadanie.
Piąty sezon Stranger Things to jedna z najbardziej oczekiwanych – obok kolejnych odsłon Squid Game i Wednesday – premier 2025 roku. Netflix właśnie opublikował materiały promujące swoje flagowe produkcje, a stojący za popularną serią sci-fi bracia Duffer opowiedzieli, czego fani mogą spodziewać się po nowych odcinkach.
Twórcy zdradzili, że finałowa odsłona Stranger Things będzie tą największą. Widzowie powinni szykować się na najbardziej ambitny sezon, który dla Matta i Rossa Dufferów jest jednocześnie tym najbardziej osobistym.
To będzie największy i najbardziej ambitny sezon – powiedział Ross Duffer.
Jednocześnie uważamy, że jest najbardziej osobisty. Praca nad nim była bardzo intensywna i emocjonalna, zarówno dla nas, jak i dla naszych aktorów – dodał Matt Duffer.
Filmowcy potwierdzili, że praca na planie ostatnich epizodów serialu sci-fi była emocjonalna nie tylko dla nich, ale także dla obsady. O tym, jak silnym doświadczeniem okazało się zakończenie zdjęć i dziesięcioletniej przygody ze Stranger Things, opowiedzieli niedawno również Joe Keery i Finn Wolfhard.
Choć prace na planie dobiegły końca i aktorzy mogą skupić się na nowych projektach, to sami bracia Duffer zajmują się obecnie postprodukcją serii. Nie będzie to łatwe zadanie, ponieważ nakręcili aż 650 godzin materiału filmowego (vide The Direct).
Mamy 650 godzin materiałów, to największy i najambitniejszy sezon. To jak osiem blockbusterów. To szalone – skomentował Ross Duffer.
Przypomnijmy, że seria będzie liczyć osiem odcinków, a niektóre z nich mogą mieć długość filmów pełnometrażowych.
Kiedy premiera Stranger Things 5?
Bracia Duffer wyjawili, że data premiery jeszcze nie została ustalona i w najbliższych tygodniach będą o tym rozmawiać z Netfliksem. Twórcy zaznaczyli jednak, że od początku zależało im, by finałowe odcinki zadebiutowały w 2025 roku, choć zmieszczenie się w tym wyznaczonym czasie będzie dużym wyzwaniem (vide Variety).
Nawet kiedy przygoda Rossa i Matta Dufferów ze Stranger Things dobiegnie końca, to twórcy zostaną z Netflixem i nakręcą dla niego kolejne seriale – The Boroughs oraz Something Very Bad Is Going To Happen.
Zostajemy jeszcze na jakiś czas w Netflixie, który był naszym domem przez ostatnie dziesięć lat. Nie mogliśmy marzyć o lepszych partnerach do współpracy. Jeśli chcecie opowiadać oryginalne historie, tak jak my, to Netflix jest naprawdę odpowiednim miejscem – wyjaśnił Ross Duffer.
Stranger Things ma powrócić na Netflixa w 2025 roku.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!