autor: Krzysiek Kalwasiński
Steam zaktualizował zalecenia cenowe, zła nowina dla biedniejszych krajów
Do sklepu Steam dodano nowe narzędzie, które ma ułatwić twórcom gier zarządzanie wyceną ich produktów. Do tego dochodzą zalecenia cenowe od Valve, które szczególnie mogą uderzyć w mieszkańców biedniejszych krajów.
Steam oferuje wiele różnych metod płatności, operując na 39 walutach. Dzięki temu producenci mogą dotrzeć do klientów w różnych częściach świata. Zarządzanie cenami nie jest jednak łatwym zadaniem, zwłaszcza dla studiów mających szeroką ofertę. Z tego powodu Valve postarało się o nowe narzędzie, które ma to wszystko usprawnić.
Jednocześnie firma zaktualizowała swoje zalecenia cenowe, by „oferować trafniejsze sugestie producentom, którzy chcą z nich korzystać”. Tak, jak dotychczas, są to jedynie propozycje, do których wydawcy nie muszą się stosować. Jeśli jednak się na to zdecydują, może to oznaczać bardzo niekorzystną zmianę, zwłaszcza dla mieszkańców biedniejszych krajów.
Nowe ceny szczególnie odczuwalne w biedniejszych krajach
Uwagę na to zwrócili użytkownicy Reddita, którzy przyjrzeli się nowym sugestiom cenowym Valve. Ich wnioski znajdziecie w odpowiednich wątkach: tutaj, tutaj i tutaj. Wynika z nich, że niemal na każdym rynku zauważalne są znaczące podwyżki. U nas mogą one sięgnąć 28%, ale w niektórych krajach, takich jak Turcja czy Argentyna, sytuacja jest wręcz absurdalna – może tam dojść do nawet 485-procentowego wzrostu cen.
Czym kierowało się Valve? W oficjalnym wpisie dotyczącym tematu czytamy:
Przez wiele lat nasz zespół oferował zalecenia cenowe, by doradzić producentom, którzy mogą nie mieć wystarczająco czasu lub zasobów, by uważnie śledzić wszystkie 39 walut na Steam (to sporo!). Te zalecenia cenowe przedstawiają kwoty, na jakie my sami wycenilibyśmy grę w innych walutach na podstawie ceny w dolarach amerykańskich. Mogą być one przydatne, jeśli przykładowo zdecydowaliście się na cenę 19,99 dolarów, ale nie jesteście pewni, ile wasz produkt powinien kosztować w rialach katarskich albo koronach norweskich.
Dalej możemy przeczytać, że Valve będzie analizować zalecenia cenowe co rok i odpowiednio je aktualizować. Zaznaczone jest również, że zwiększenie ceny spowoduje otwarcie 28-dniowego okienka, podczas którego nie będzie można wprowadzać zniżek. Firma zapowiada też zmiany cen swoich własnych gier, tak, aby były one zgodne z nowymi zaleceniami.