autor: Michał Kułakowski
Startuje darmowy serwis Core Online – konsolowe i pecetowe gry w przeglądarce
Firma Square Enix uruchomiła nowy serwis Core Online, pozwalający użytkownikom na darmową zabawę z pełnoprawnymi konsolowymi i pecetowymi tytułami w przeglądarce internetowej. Witryna oferuje na razie jedynie dwie gry, Hitman: Blood Money oraz Mini Ninjas, a w trakcie rozgrywki gracze będa musieli oglądać krótkie bloki reklamowe.
Square Enix uruchomiło Core Online, nowy serwis internetowy, który pozwoli użytkownikom na bezpłatną zabawę z pełnoprawnymi konsolowymi i pecetowymi produkcjami wydawcy, jedynie za pośrednictwem przeglądarki. W tej chwili witryna udostępnia jedynie dwa tytuły, którymi są Hitman: Blood Money oraz Mini Ninjas. Japońska firma zapowiedziała, że wkrótce pojawią się także następne, takie jak Tomb Raider: Underworld i Lara Croft and the Guardian of Light. Core Online korzysta z autorskiej technologii opracowanej przez Square Enix oraz Google i współpracuje z przeglądarkami Chrome, Firefox oraz Internet Exploler. Aby skorzystać z serwisu musimy się zarejestrować oraz zainstalować specjalną wtyczkę. Poza cyfrową wersją instrukcji, na stronie znajdziemy także minimalne wymagania systemowe jakie musi spełniać nasz komputer, by uruchomić obie gry.
Udostępnione produkcje podzielone są na osobne fragmenty, do których w każdej chwili mamy bezpośredni dostęp. W przypadku Hitmana są to np. poszczególne misje. Na dobry początek dostajemy 10 minut na zabawę z danym tytułem. Kiedy ten czas upłynie otrzymamy wybór czy chcemy oglądnąć spot sponsora, zyskując dodatkowe minuty (w FAQ podano przelicznik 60 sekund reklamy = 20 minut gry) czy zapłacimy też niewielką sumę, odblokowując cały wycinek/poziom gry, w którym się znajdujemy. Warto dodać, że materiały promocyjne będą pojawiać się także na ekranach ładowania. Dzięki oglądaniu reklam gracze mogą na swoim koncie jednorazowo zebrać jedną godzinę bezpłatnej rozgrywki, którą po wykorzystaniu można odzyskać odtwarzając kolejne materiały promocyjne.
Trudno wyrokować jakie losy czekają nową inicjatywę japońskiego koncernu. Jego oferta z pewnością nie jest i nie będzie skierowana do zapalonych graczy, którzy są na bieżąco z najważniejszymi nowościami. Jednakże stosunkowo łatwy dostęp, zerowe koszty związane z rejestracją oraz model finansowania oparty na reklamach i mikrotransakcjach, mogą okazać się lepszym rozwiązaniem niż drogi abonament, który proponowało np. OnLive, mające w tej chwili spore problemy finansowe. Być może przyszłość gier „w chmurze”, będzie więc wyglądała właśnie tak, jak wymarzyło to sobie Square Enix.