Starsi gracze czują się zapomniani przez branżę gier
Gracze po pięćdziesiątce stanowią coraz większą część rynku gier. Mimo to ich potrzeby często są pomijane przez deweloperów.
Starsi gracze już są dużą częścią rynku gier, a ich udział będzie tylko rósł. Mimo to wielu z nich czuje, że deweloperzy nie biorą pod uwagę ich potrzeb. Ciekawy artykuł o takiej właśnie tematyce został opublikowany w niemieckim serwisie Mein-MMO.de.
Graczy po pięćdziesiątce jest coraz więcej
Jak się okazuje, osoby mające ponad 50 lat stanowią 25% wszystkich graczy w USA. W Niemczech ten odsetek jest jeszcze wyższy – wynosi aż 33%. Biorąc pod uwagę te liczby można się zdziwić, że wiele firm tworzących gry nie poświęca wystarczającej uwagi dopasowywaniu swoich produkcji do potrzeb starszych graczy.
Poproszona o komentarz Celia Pearce, która wykłada projektowanie gier na Uniwersytecie Northeastern w Bostonie, wymieniła kilka najważniejszych elementów, o jakie powinni zadbać deweloperzy, aby ich produkcje były dopasowane do potrzeb starszych użytkowników.
- Przede wszystkim czcionki są często zbyt małe, a wiele gier nie oferuje opcji ich powiększenia. Problemem są również metody sterowania, gdyż część z padów i innych urządzeń tego typu nie jest dopasowana do osób z artretyzmem i innymi schorzeniami. Potrzebne są także lepsze samouczki.
- Spore problemy pojawiają się w mutliplayerze. Systemy matchmakingu często nie potrafią odpowiednio dopasować rywali dla starszych graczy. Do tego tacy użytkownicy pragną większej powszechności opcji crossplay, bo to aby mogli bawić się ze znajomymi, którzy posiadają inne platformy sprzętowe.
- Specjaliści podkreślają, że gry mogą być wartościową częścią życia starszych osób. Bawią, pomagają utrzymać świeżość umysłową oraz umożliwiają nawiązywanie nowych znajomości oraz podtrzymywanie starych kontaktów.
- Co ciekawe, badania pokazują, że starsi gracze nie szukają tylko czystej rozgrywki. Wielu z nich dużą wagę przykłada również do jakości fabuły.
W artykule znalazła się także wzmianka o dużej popularności Diablo IV wśród starszych osób. Wynika ona m.in. z tego, że wielu z nich zaczęło przygodę z tą marką ponad dwadzieścia lat temu, przy okazji premiery pierwszej i drugiej części cyklu.