Deweloper Star Wars Jedi: Survivor stworzył tego przeciwnika po to, aby wkurzyć graczy
W Star Wars Jedi: Survivor gracze mierzą się z szeroką gamą oponentów. Wśród nich jest jeden, na pierwszy rzut oka niepozorny typ przeciwnika, który zachodzi wielu osobom mocno za skórę. Co ciekawe, taki właśnie był zamiar twórców.
Podobnie jak w Fallen Order, twórcy Jedi: Survivor wprowadzili do gry zróżnicowanych wrogów, z którymi w czasie swoich wojaży boryka się Cal Kestis. Oprócz znanych zagrożeń ze strony sił imperialnych i agresywnej fauny, na których możemy sprawdzić swoje umiejętności posługiwania się mieczem świetlnym, istnieje pewien rodzaj przeciwników, mający za zadanie doprowadzić nas do szewskiej pasji.
Arcyprzeciwnik Cala Kestisa
Okazuje się, że na samym szczycie hierarchii oponentów znajdują się najbardziej przebiegłe i nieuchwytne… droidy-zbieracze zamieszkujące planetę Koboh.
Co ciekawe tzw. złomiarze nie stanowią żadnego zagrożenia dla Cala. W rzeczywistości, gdy tylko zobaczą naszego bohatera – uciekają. I w tym cały problem, ponieważ przenoszą one rzadkie skarby, które warto zdobyć. Oprócz tego, że droidy są nadzwyczaj szybkie, potrafią się zakopać w ziemi, gdy tylko spróbujemy użyć na nich Mocy Przyciągania. Więcej informacji o metodach ich łapania znajdziecie w naszym poradniku.
W związku z problemami, jakie sprawia złapanie robotów, w sieci pojawiło się mnóstwo wątków, w których gracze wylewają swoją frustrację na denerwujące blaszaki. Cała sprawa odbiła się takim echem, że dotarła nawet do projektanta Star Wars Jedi: Survivor – Mitchella F. Wolfe’a.
Tak miało być
Twórca przyznał na Twitterze, że droidy te powstały tylko po to, by powodować frustrację u graczy. Fakt, że świetnie się spisują w swojej roli, jest dla deweloperów wspaniałą wiadomością.
Jeden z moich najbardziej osobistych wpływów na grę: zaprojektowałem lub przynajmniej zarządzałem każdym spotkaniem ze złomiarzem w grze. Zaprojektowałem je specjalnie po to, aby wkurzały gracza. Jeśli któryś z nich nie denerwuje gracza, to wtedy czuję się urażony – czytamy w poście Wolfe’a.
Biorąc pod uwagę wspomniane droidy i (uwaga, drobna uszczypliwość) problemy techniczne z grą, trzeba przyznać, że deweloperzy z Respawn Entertainment doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak wkurzyć graczy.
Star Wars Jedi: Survivor zadebiutowało 28 kwietnia na komputerach osobistych i konsolach PlayStation 5 i Xbox Series X/S.