autor: Michał Kułakowski
Star Wars: Battlefront III – według twórców z Free Radical gra była gotowa w 99 procentach
Szef zlikwidowanego studia Free Radical, pracującego na grą Star Wars: Battlefront III, stwierdził, że była ona w 99 procentach ukończona gdy LucasArts zdecydowało się skasować cały projekt. Według twórcy, wszystko czego potrzebowała produkcja to testy, pozwalające usunąć najważniejsze błędy.
Steve Ellis, jeden z założycieli brytyjskiego studia Free Radical, wypowiedział się na temat procesu produkcji Star Wars: Battlefront III. Gra, przygotowywana przez dewelopera ostatecznie nigdy nie ujrzała światła dziennego, ale według Ellisa trwające przeszło dwa lata prace przerwano na bardzo zaawansowanym etapie. Stwierdził, że tytuł był gotowy w 99 procentach i jedyne czego mu brakowało to ostatnie szlify, testy i wyeliminowanie kryjących się w nim bugów. Jego zdaniem, doszłoby do nich gdyby nie zmiana kierownictwa LucasArts w 2008 roku. Nowe szefostwo firmy okazało się bowiem niezainteresowane przedłużeniem umowy z deweloperem i wyraźnie nie zależało mu na kontynuacji serii. Patowa sytuacja doprowadziła do kryzysu w szeregach Free Radical, które chciało odbić się od dna po premierze słabo przyjętego FPS-a Haze. W wyniku perturbacji studio znalazło się na granicy bankructwa, a w 2009 roku zostało przejęte i stało się jednym z oddziałów Cryteka.
Ellis wspomina jak dużym wyzwaniem dla jego zespołu był Battlefront III, głównie za sprawą ogromnych ambicji związanych z projektem twórców. Gracze mieli np. zacząć walkę na ziemi, wskoczyć do statku kosmicznego, polecieć na orbitę i kontynuować ją w doku jednego ze znajdujących się tam krążowników. Programiści musieli obejść wiele przeszkód i rozwinąć nowe techniki, by tego typu założenie udało się w pełni zrealizować. Założyciel Free Radical z żalem konkluduje, że cele te udało się osiągnąć, a jedyne czego zabrakło do sukcesu i wydania gry to testy. Nie tylko wyprowadziłyby grę na prostą i półki sklepowe, ale pomogły odzyskać jego zespołowi pewność siebie po porażce jaką był Haze.
Trudno powiedzieć czy Ellis nie koloryzuje mówiąc o stanie w jakim znajdował się projekt gry, ale bez wątpienia był on dostępny w grywalnej wersji. Dowodem na to był ponad godziny film z wersji alfa, szybko zablokowany przez LucasArts, o którym napisaliśmy w lipcu. Co ciekawe, rzeczywiście mogliśmy zobaczyć na nim wszystkie elementy o jakich opowiada twórca. Nieco wcześniej, bo w kwietniu, do sieci trafiły także inne materiały z tytułu, między innymi, krótkie klipy wideo oraz screeny, ukazujące stan w jakim znajdował się w połowie 2008 roku.
W ostatnich miesiącach pojawiło się kilka dziwnych niespodzianek, a także plotek związanych z Battlefront III, z których żadna nie została ostatecznie potwierdzona. Przypomnijmy, że kilka lat temu po rozwiązaniu umowy ze studiem Free Radical Design twierdzono, że projekt trafił w ręce ekipy Pandemic Studios, odpowiedzialnej za wcześniejsze części serii. Rzecznik prasowy studia zaprzeczył jednak wówczas tym informacjom. Nieco później pojawiły się doniesienia o zaangażowaniu Rebellion Developments. Jak się okazało, chodziło jednak o Star Wars Battlefront: Elite Squadron. Według najnowszych i nieweryfikowalnych w tej chwili informacji nad Star Wars: Battlefront III pracuje amerykańskie Spark Unlimited.