autor: Kamil Zwijacz
Star Citizen porzuca CryEngine na rzecz... CryEngine
Cloud Imperium Games postanowiło zmienić silnik napędzający grę Star Citizen. Przez kilka lat produkcja była rozwijana na bazie CryEngine, autorsko modyfikowanego przez programistów studia, ale od teraz deweloper korzysta z usług Amazonu i rozwijanej przez niego wersji CryEngine o nazwie Lumberyard.
Przed kilkoma dniami gra Star Citizen doczekała się aktualizacji alfa 2.6, która zadebiutowała wraz z modułem FPS nazwanym Star Marine. To jednak nie jedyne ciekawe wieści dla osób zainteresowanych tym projektem. Jak się bowiem okazało, studio Cloud Imperium Games przeskoczyło ostatnio na nową technologię. Produkcja od początku powstawała przy użyciu CryEngine od firmy Crytek, który był autorsko modyfikowany przez sam zespół w miarę postępów prac nad Star Citizenem. Najwidoczniej całe przedsięwzięcie nieco przerosło Chrisa Robertsa i spółkę, bo grę przeniesiono na Lumberyard od Amazonu, czyli w istocie również CryEngine, ale od pewnego czasu rozwijany wewnętrznie przez międzynarodowego giganta.
Jak czytamy na stronie tego rozwiązania, jest to: „darmowy silnik AAA ściśle zintegrowany z AWS (Amazon Web Services – dop.red.) i Twitchem”. Właśnie to jest głównym powodem migracji.
„Pracowaliśmy z Amazonem od ponad roku, gdyż szukaliśmy lidera technologicznego, z którym nawiążemy długoterminową współpracę związaną ze Star Citizen i Squadron 42. Lumberyard zapewnia przełomowe możliwości dla gier sieciowych, włączając w to integrację z AWS i Twitchem, który umożliwia natychmiastowe i łatwe połączenie się z milionami graczy. Mamy wspólną wizję techniczną, więc przejście na Lumberyard przebiegło szybko i sprawnie. Pragniemy ogłosić, że alfa 2.6 działa na nowym silniku” – stwierdził Chris Roberts, szef studia Cloud Imperium Games.
- studio Cloud Imperium Games porzuciło CryEngine na rzecz Lumberyard;
- nowy silnik oparty jest na technologii Cryteku;
- wśród głównych powodów zmiany technologii wymienia się integrację z AWS i Twitchem.
O Lumberyard usłyszeliśmy po raz pierwszy w lutym bieżącego roku. Dowiedzieliśmy się wtedy, że silnik powstał na bazie CryEngine. Amazon rok wcześniej nawiązał umowę z Crytekiem, na mocy której otrzymał pełny dostęp do niemieckiej technologii. Nic dziwnego więc, że deweloperzy Star Citizen wybrali właśnie to rozwiązanie, w końcu powiązanie silników z pewnością ułatwiło przenosiny.
Co do samych powodów zmiany, można podejrzewać, że taki obrót sprawy to także skutek kłopotów finansowych Cryteka, który przechodzi reorganizację. Choć niemiecki deweloper zamierza dalej rozwijać CryEngine, to ciężko przewidzieć, co przyniesie przyszłość. Z kolei Amazon to gigant, o którego nie ma się co martwić. Dodatkowo internetowy kolos od jakiegoś czasu coraz śmielej poczyna sobie na rynku gier wideo, więc jest to z pewnością pewniejsza opcja. Chris Roberts potwierdził to zresztą na forum gry, informując, że Crytek nie może się równać z firmą Jeffa Bezosa pod względem dokonywanych inwestycji w ulepszanie silnika. Dodatkowo Niemcy nie skupiają się na rozwiązaniach sieciowych w tym samym stopniu, co Amazon i Cloud Imperium Games, więc zapadła taka, a nie inna decyzja.
