filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 8 stycznia 2025, 09:23

autor: Pamela Jakiel

Squid Game 2 właśnie ustanowiło ogromny rekord Netflixa. W ciągu 11 dni serial zgromadził największą widownię w historii wszystkich serii giganta streamingu

Drugi sezon Squid Game – mimo gorszych recenzji – odniósł ogromny sukces. Serialowi udało się pobić rekord Netflixa.

Źródło fot. Squid Game, Hwang Dong-hyuk, Netflix, 2021
i

Serial Squid Game powrócił na Netfliksa z drugim sezonem. Pomimo tego, że nowe epizody nie zebrały aż tak pozytywnych recenzji jak seria z 2021 roku, to cieszą się na platformie ogromną popularnością. Tytuł nadal zajmuje pierwsze miejsce wśród najchętniej oglądanych widowisk odcinkowych, a branżowe portale właśnie poinformowały o kolejnym pobitym przez dzieło rekordzie.

Jak donosi Variety, drugi sezon Squid Game w ciągu 11 dni od premiery zebrał 126,2 mln wyświetleń. Takiego wyniku w takim okresie wcześniej nie udało się osiągnąć żadnej innej serii w historii Netflixa.

W minionym tygodniu Squid Game znajdowało się także na szczycie listy najpopularniejszych nieanglojęzycznych tytułów w serwisie oraz najchętniej oglądanych seriali w ogóle. Takie zainteresowanie produkcją z pewnością cieszy twórcę, który stres związany z pisaniem i kręceniem odcinków przypłacił zdrowiem.

Przypomnijmy, że na trzeci sezon Squid Game nie będziemy musieli czekać tak długo jak na drugą odsłonę. Finałowe odcinki serialu mają trafić na Netfliksa w 2025 rokubyć może obejrzymy je już 27 czerwca.

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.

więcej