autor: Bartosz Świątek
Square Enix przedstawia implementację ray tracingu w Luminous Engine
Firma Square Enix przedstawiła demo obrazujące możliwości najnowszej wersji technologii graficznej Luminous Engine. Silnik obsługuje głośną funkcję ray tracingu, a jego możliwości są naprawdę imponujące.
Firma Square Enix zaprezentowała demo Back Stage, które przedstawia możliwości nowej wersji technologii Luminous Engine. Silnik będzie obsługiwał funkcję śledzenia promieni w czasie rzeczywistym (tzw. ray tracing, a konkretniej jego wariant zwany path tracingiem) i trzeba przyznać, że efekt potrafi zaprzeć dech w piersi. Zresztą, zobaczcie sami.
Back Stage ma odpowiedzieć na pytanie: „Jak możesz użyć ray tracingu w grze nowej generacji?". Karty graficzne GeForce RTX mają moc wykraczającą poza naszą wyobraźnię, a dzięki technologii Nvidii nawet śledzenie promieni w czasie rzeczywistym stało się faktem. Dzięki Luminous Engine i technologii RTX zrobiliśmy kolejny krok naprzód w kierunku tak pięknych i realistycznych gier, jakie pragniemy tworzyć - powiedział Takeshi Aramaki, szef studia Luminous Productions.
Omawiany silnik będzie wykorzystywany do produkcji gier dla sprzętu nowej generacji, poczynając od tajemniczej, nieujawnionej wciąż produkcji AAA+ od studia Luminous Productions. Film może więc stanowić swoisty zwiastun tego, czego możemy się spodziewać w kolejnych latach, jeśli chodzi o grafikę w grach komputerowych. Warto odnotować, że zaprezentowane demo działało w oparciu o kartę graficzną Nvidia GeForce RTX 2080 Ti.
Liminous Engine to już kolejny - po Unreal Engine, CryEngine i Unity - silnik graficzny, którego twórcy podkreślają znaczenie ray tracingu. Zdaniem wielu graczy technologia na razie nie jest warta swojej ceny (póki co korzystanie z tej funkcji wymaga kupienia GPU z serii Nvidia GeForce RTX), ale wygląda na to, że w przyszłości faktycznie może odegrać w naszej branży ważną rolę. Szczególnie, że pojawiają się powoli produkcje, które dobitnie pokazują potencjał tego rozwiązania. Świetnym przykładem jest wydane niedawno Control, które niejednego niedowiarka może przekonać do zmiany zdania.