Realistyczna strzelanka Squad doczeka się rewolucji w gameplayu
Mniej indywidualnych akcji i ninja, więcej koordynacji oraz walki w zespole. To mają przynieść wielkie zmiany w strzelance Squad, które zapowiedziało studio Offworld Industries.
Minęło ponad 2,5 roku, odkąd gra Squad wyszła ze Steam Early Access, i tytuł nadal cieszy się sporą popularnością. Jednakże twórcy uznali, że przyszła pora naprawić jeden z grzechów wczesnego dostępu. Efektem tego będą wielkie zmiany w starciach piechoty w Squad.
Squad jest za mało zespołowy
Jak czytamy w obszernym wpisie na oficjalnej stronie tytułu, ambicją studia Offworld Industries było stworzenie realistycznej i immersyjnej strzelaniny, w której kluczem do zwycięstwa jest współpraca graczy. Tym samym mieli kontynuować tradycję popularnego moda Project Reality do gry Battlefield 2, który był podstawą dla projektu.
Sęk w tym, że w trakcie prac nad grą twórcy ulegli współczesnym „strzelankowym trendom”, które nieco wypaczyły ich wizję.
- W trakcie wczesnego dostępu wprowadzono zmiany, które promowały indywidualne akcje oraz „natychmiastowe nagradzanie” uczestników starcia.
- W efekcie „rozrzedziło” to pierwotną koncepcję, prowadząc do sytuacji, w której oflankowanie przez jednego dobrego gracza wystarczyło do wybicia całego zespołu. Tym samym, zdaniem deweloperów, nieco zniechęca to do koordynacji z sojusznikami.
Dlatego też twórcy wzięli się ostro do pracy, by wrócić do korzeni Squad. Po analizach zachowania graczy i wewnętrznych testach opracowano zmiany, które mają ulepszyć pracę zespołową, wydłużyć starcia oraz zapewnić nowszym użytkownikom przystępniejszą rozgrywkę. Jednocześnie mają one sprawić, że gra będzie obfitowała w więcej niezapomnianych momentów:
Podsumowując, nasza wizja systemu walki w Squad zakłada zmianę w kierunku ulepszonej pracy zespołowej i współpracy, dłuższych i bardziej strategicznych starć oraz bardziej przystępnego doświadczenia dla graczy. Przewidujemy, że to fundamentalnie zmieni sposób, w jaki gra się w Squad. Korzyści będą daleko idące, sprzyjając większemu zaangażowaniu graczy oraz bardziej dynamicznym i niezapomnianym chwilom, a ostatecznie ugruntowując pozycję Squad jako najlepszej wieloosobowej strzelanki pierwszoosobowej, która rozwija się dzięki pracy zespołowej i strategicznemu myśleniu.
Squad: wolniejszy, mniej celny i bez ninja
Jak dokładnie twórcy chcą osiągnąć ten cel? We wpisie szczegółowo omówiono najważniejsze zmiany.
- Po pierwsze, studio Offworld chce ograniczyć mobilność graczy. Postacie nie tylko będą poruszać się i odzyskiwać kondycję wolniej, ale też stracą dostęp do „ruchów ninja” pokroju wspinania się lub łapania krawędzi w trakcie lotu w powietrzu. Do tego upadki z dużej wysokości będą boleśniejsze, choć obrażenia od tychże staną się też bardziej „przewidywalne”.
- Po drugie, ogień zaporowy będzie miał większy wpływ na graczy. System doczeka się wizualnego retuszu, by utrudniał ocenienie dystansu oraz samo celowanie, przy czym każda broń będzie miała własny współczynnik „przyparcia” wroga. To pozwoli też nowym graczom pomóc zespołowi.
- Po trzecie, wszystkie bronie zostaną przerobione od podstaw, by starcia nie kończyły się po jednym lub dwóch strzałach. W parze z tym pójdą m.in. zmiany z bardziej „wyrafinowanym” odrzutem oraz osłabionym dokładnym celowaniem (aczkolwiek w zamian pociski zawsze będą lecieć tam, gdzie wycelujemy). Niejako przy okazji pozwoli to nowym graczom dłużej utrzymać się przy życiu.
Do tego dochodzą pomniejsze, lecz istotne zmiany, m.in. z lunetami (zwiększone przybliżenie, ale też większe ograniczenie pola widzenia). Twórcy chcą pozwolić graczom na przetestowanie tych modyfikacji w bliżej nieokreślonej przyszłości, przy czym nie zamierzają się przesadnie spieszyć z implementacją nowinek. Więcej na ten temat mamy dowiedzieć się wkrótce.
Społeczność Squad pochwala zmiany
Większość graczy zdaje się być zaintrygowana pomysłami dewelopera (via serwis Reddit), choć pojawiają się też pojedyncze krytyczne głosy, głównie odnośnie do ograniczeń mobilności.. Niemniej nawet większość graczy, którzy będą tęsknić za – tak to nazwijmy – parkourem na miejskich mapach, uważa, że spowolnienie rozgrywki wyjdzie Squad na dobre.
Oczywiście, jak zastrzegają niektórzy, wszystko zależy od szczegółów implementacji tych systemów. Część fanów wyraziła też nadzieję, że ogrom zmian nie przełoży się na tonę zupełnie nowych błędów.
Może Cię zainteresować:
- Tego nie da ci Battlefield – najlepsze strzelanki dla hardkorów
- Hell Let Loose z nową frakcją i dwiema dodatkowymi mapami