autor: Radosław Grabowski
Sprawę konsolowej wyłączności na nową grę z cyklu Call of Duty wyjaśnia pierwszy trailer, zapowiadający Call of Duty 3
Na fale globalnego oceanu informatycznego wypłynął właśnie pierwszy trailer, zapowiadający grę Call of Duty 3. Po jego obejrzeniu właściwie wiemy już dokładnie, jak interpretować słowa dyrektora zarządzającego korporacji Activision, o których pisaliśmy wczoraj. Film kończy się bowiem ujawnieniem daty premiery (jesień bieżącego roku) i zaprezentowaniem docelowych platform sprzętowych.
Na fale globalnego oceanu informatycznego wypłynął właśnie pierwszy trailer, zapowiadający grę Call of Duty 3. Po jego obejrzeniu właściwie wiemy już dokładnie, jak interpretować słowa dyrektora zarządzającego korporacji Activision, o których pisaliśmy wczoraj. Film kończy się bowiem ujawnieniem daty premiery (jesień bieżącego roku) i zaprezentowaniem docelowych platform sprzętowych.
Pokazane w finale znaki graficzne wyraźnie sugerują, iż „trójka” powstaje wyłącznie z myślą o konsolach nowej generacji – Sony PlayStation 3, Microsoft Xbox 360 i Nintendo Wii. Developerzy z firmy Treyarch szykują nam kolejne zmagania z siłami III Rzeszy Niemieckiej w realiach II Wojny Światowej. Omawiany film reklamowy (dostępny na witrynie IGN.com) demonstruje kilka ciekawych motywów, które powinny pojawić się w ostatecznej wersji Call of Duty 3 – np. charakterystyczne zwolnienie tempa akcji w momencie oglądania śmierci towarzysza oraz swoistą mini-grę, polegającą na wyrywaniu broni z rąk wroga. Oto przykładowe obrazki: