Splash Damage pracuje nad nową odsłoną „znanego tytułu AAA” na PC, PS4 i XOne
Studio Splash Damage – twórcy takich gier, jak Enemy Territory czy Brink – prowadzi nabór do prac nad nową, nieujawnioną grą. Będzie to kolejna odsłona „bardzo dobrze znanego i popularnego tytułu AAA”, przygotowywana na pecety oraz konsole Xbox One i PlayStation 4.
Choć Splash Damage to weteran branży gier wideo, istniejący od 2001 roku, to studio nie ma na koncie zbyt wielu spektakularnych sukcesów. Lata jego świetności przypadają na ubiegłą dekadę, kiedy to deweloper wypuszczał gry z serii Enemy Territory. Jednak wygląda na to, że Brytyjczycy mogą wkrótce wyjść z cienia – jak wynika z opisu oferty pracy dla programisty grafiki zamieszczonej w serwisie LinkedIn, zespół ma w planach kolejną odsłonę „bardzo dobrze znanego i wysoce popularnego tytułu AAA”, opracowywaną przy użyciu „technologii nowej generacji” z myślą o komputerach osobistych oraz konsolach Xbox One i PlayStation 4. Inne ogłoszenie zdradza, że produkcja mogłaby powstawać na silniku Unreal Engine 3. Splash Damage poszukuje w sumie około dwudziestu nowych pracowników, co pozwala wysnuć wniosek, że wspomniany projekt prawdopodobnie jest jeszcze w powijakach.
- Wolfenstein: Enemy Territory (2003)
- tryb multiplayer w Doom 3 (2004)
- Enemy Territory: Quake Wars (2007)
- Brink (2011)
- tryb multiplayer w Batman: Arkham Origins (2013)
- Extraction (planowane na 2014)
A czym mogłaby być owa gra? Omawiany deweloper specjalizuje się w sieciowych strzelankach, toteż według wszelkiego prawdopodobieństwa otrzymamy reprezentanta takiego właśnie gatunku. Niemniej w portfolio studia trudno znaleźć tytuły, które wpasowywałyby się w kryteria podane w poprzednim akapicie. Jedyni kandydaci, jacy mogliby je spełniać, to marki Enemy Territory i Quake, jednak w obu przypadkach mamy do czynienia z własnością studia iD Software (czy może raczej koncernu ZeniMax). Teoretycznie istnieje możliwość, że Splash Damage tworzy coś na zlecenie lub we współpracy ze wspomnianym deweloperem, lecz w takiej sytuacji raczej nie byłoby mowy o użyciu silnika Unreal Engine. Wobec powyższego należałoby raczej stawiać na inną markę, spoza dorobku Brytyjczyków. Co to takiego, przekonamy się w swoim czasie – może podczas E3?
