Spin-off The Boys osadzony w Meksyku „musi pokonać wiele przeszkód”. Showrunner Chłopców wyjawił, że wciąż nie napisano pilotowego odcinka
Showrunner The Boys, Eric Kripke, opowiedział, na jakim etapie są prace nad spin-offem Chłopców, którego akcja ma rozgrywać się w Meksyku. Filmowiec przekazał fanom zarówno dobre, jak i złe wieści.
Świat The Boys został już poszerzony o Gen V, serial skupiony na nastolatkach z supermocami, ale twórcy rozwijający to superbohaterskie uniwersum w planach mają również spin-off, którego akcja rozgrywa się w Meksyku. Ta produkcja mierzy się jednak z różnymi przeszkodami, o których opowiedział showrunner Chłopców, Eric Kripke.
W rozmowie z Entertainment Weekly filmowiec wyjawił, iż nadal trwają negocjacje ze scenarzystą The Boys: Mexico, przed którym wciąż jest jeszcze mnóstwo pracy. Do tej pory nie powstał bowiem nawet scenariusz do pierwszego epizodu. Eric Kripke pozytywnie zapatruje się jednak na samą jakość, jaką może zaprezentować nadchodząca seria.
Trwają negocjacje ze scenarzystą pilotowego odcinka. Wspaniale przedstawił swoje pomysły, ciągle chichotaliśmy i myśleliśmy o tym, jakie to będzie zabawne. Ale jest wiele przeszkód, które musimy pokonać, zanim stanie się to prawdziwym serialem. Musi napisać świetnego pilota, a później wspaniały drugi odcinek. Myślę, że da sobie z tym radę, ale przed nami jeszcze długa droga, abyśmy mogli wpisywać w to wszystko easter eggi itp.
Nie znamy szczegółów dotyczących fabuły The Boys: Mexico. Gael Garcia Bernal (Dzienniki motocyklowe), który wraz z Diegiem Luną (Andor) jest producentem projektu, wyjawił tylko, że „zrobią w Ameryce Łacińskiej coś naprawdę interesującego”.
Wygląda więc na to, że premiera meksykańskiego spin-offu nie nastąpi szybko. Czas oczekiwania z pewnością umili fanom jednak „szalona” czwarta seria, która zadebiutuje na Amazon Prime Video już 13 czerwca. Na tym przygoda z główną serią The Boys się nie skończy, ponieważ twórcy już zapowiedzieli, że powstanie także piąta odsłona przygód Homelandera i Rzeźnika.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!