Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 30 października 2008, 12:12

autor: Piotr Doroń

Sony w liczbach. Przyszłość firmy w oczach analityków

PlayStation sprzedało się w liczbie 102 milionów egzemplarzy, PlayStation 2 nabyło 131 milionów osób, PSP ponad 40. Jak na tym tle wypada PlayStation 3? W chwili obecnej najsłabiej. Nie oznacza to jednak, że w przyszłości nie wyprzedzi swoich starszych braci i przenośnej siostry. Póki co na zakup zdecydowało się niemal 17 milionów osób i wszystko wskazuje na to, że liczba ta będzie systematycznie rosnąć.

PlayStation sprzedało się w liczbie 102 milionów egzemplarzy, PlayStation 2 nabyło 131 milionów osób, PSP ponad 40. Jak na tym tle wypada PlayStation 3? W chwili obecnej najsłabiej. Nie oznacza to jednak, że w przyszłości nie wyprzedzi swoich starszych braci i przenośnej siostry. Póki co na zakup zdecydowało się niemal 17 milionów osób i wszystko wskazuje na to, że liczba ta będzie systematycznie rosnąć.

Od dnia debiutu platformy, do którego w zależności od regionu doszło w połowie listopada 2006 roku (Japonia, USA) lub pod koniec marca 2007 (Europa, Australia), PlayStation 3 sprzedało się dokładnie w liczbie 16,84 milionów. W samym tylko drugim kwartale 2008 roku fiskalnego (zakończonym 30 września) na zakup najnowszej stacjonarnej platformy Sony zdecydowało się 2,43 miliony osób. W związku z tymi rezultatami japoński koncern zmienił swoje oczekiwania co do sprzedaży PS3 w całym 2008 roku fiskalnym (kończącym się 31 marca 2009). W chwili obecnej mówi się, że konsola powinna znaleźć w owym okresie 10 milionów nabywców. By osiągnąć ten wynik, firma musi przekonać do swojego produktu 6,01 milionów klientów. Nie będzie to raczej wielkim problemem – już niebawem wejdziemy przecież w okres świąteczny, w trakcie którego rynek niesamowicie przyspiesza.

Jak na tle PlayStation 3 prezentują się rezultaty pozostałych konsol najnowszej generacji? Z danych opublikowanych 30 lipca 2008 roku wynika, że światowa sprzedaż Wii osiągnęła wówczas poziom 29,6 milionów egzemplarzy. Liczby związane z Xboxem 360 pochodzą z jeszcze wcześniejszego okresu – z marca 2008. Wynika z nich, że platforma Microsoftu znalazła 19 milionów nabywców. Aktualnie są z pewnością efektowniejsze. Na ich prezentacje będziemy jednak musieli jeszcze trochę poczekać.

Wracając do Sony – dobra sytuacja z PS3 i grami na tę platformę pozwoliła wypracować oddziałowi związanemu z elektroniczną rozrywką wyższą sprzedaż (o 10%) oraz 60% redukcję strat operacyjnych w stosunku do wyników osiągniętych rok temu. W trzecim kwartale 2008 roku fiskalnego rezultaty finansowe powinny być jeszcze lepsze. Wskazuje to na systematyczną stabilizację sytuacji. Nie wszyscy jednak są podobnego zdania.

Obawami co do przyszłej pozycji koncernu Sony na rynku elektronicznej rozrywki podzielili się z prasą przedstawiciele amerykańskiej grupy analitycznej DFC Intelligence. Jedną z osób, która zabrała głos, była analityk Wanda Meloni. Stwierdziła ona, że najwięcej do stracenia w obecnej generacji mawłaśnie Sony. Według niej wskazują na to straty, jakie firma ponosi na każdym wyprodukowanym egzemplarem PS3 (dotyczy to oczywiście kosztów produkcji, które przewyższają ciągle zyski ze sprzedaży). Spowoduje to, że japoński koncern, który ze swoimi poprzednimi stacjonarnymi platformami był w stanie opanować około 70% rynku, z PlayStation 3 zdobędzie co najwyżej 40-50%. Temat PS3 nie był jedynym omówionym przez DFC.

Meloni zabrała bowiem głos także w sprawie komputerów osobistych oraz rynku gier pecetowych. Oznajmiła, że inne grupy analityczne, zwiastujące od dłuższego czasu śmierć tego typu rozrywki, mylą się, ponieważ opierają swoje przewidywania wyłącznie na suchych faktach i liczbach dostarczanych przez sieci handlowe. Zapominają przy tym o nieustannie rozwijającej się cyfrowej dystrybucji. Jej znaczenie wzrosło w ostatnim czasie o tyle, że nie branie jej pod uwagę wypacza każde badanie analityczne. „Dla przykładu – oczekujemy, że w 2010 roku liczba graczy komputerowych w Azji pobije pod tym względem Europę i Stany Zjednoczone razem wzięte ”, oznajmiła Meloni, twierdząc, że duży wkład będzie w tym mieć rozwój Internetu. Dodała przy tym, że rynek online zalicza nieustanny progres. Oczekuje się, że w 2008 roku osiągnie wartość 6,5 miliarda dolarów. Meloni jest przekonana, że nowe modele biznesowe, zakładające nieustanny wzrost w tej kategorii, zdominują w najbliższym czasie rynek elektronicznej rozrywki i wpłyną na poprawę sytuacji na rynku PC.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej