Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 25 sierpnia 2010, 11:33

autor: Jakub Wencel

Sony także będzie walczyć z rynkiem wtórnym

Sony jest kolejną po Electronic Arts, Ubisofcie i THQ liczącą się w branży firmą, która postanowiła podjąć walkę z generującym coraz większe obroty rynkiem używanych gier poprzez wprowadzenie jednorazowych opłat za aktywację trybów sieciowych. Co prawda, sam pomysł jest póki co w fazie projektu, ale japoński gigant podchodzi do niego całkowicie poważnie – tak wynika z komentarzy Andrew House’a, prezesa Sony Computer Entertainment Europe, jakich udzielił podczas wywiadu przeprowadzonego dla serwisu gamesindustry.biz.

Sony jest kolejną po Electronic Arts, Ubisofcie i THQ liczącą się w branży firmą, która postanowiła podjąć walkę z generującym coraz większe obroty rynkiem używanych gier poprzez wprowadzenie jednorazowych opłat za aktywację trybów sieciowych. Co prawda, sam pomysł jest póki co w fazie projektu, ale japoński gigant podchodzi do niego całkowicie poważnie – tak wynika z komentarzy Andrew House’a, prezesa Sony Computer Entertainment Europe, jakich udzielił podczas wywiadu przeprowadzonego dla serwisu gamesindustry.biz.

Sony także będzie walczyć z rynkiem wtórnym - ilustracja #1

Andrew House

 

Silnie popieramy ideę udostępniania pewnych elementów gier, niezależnych od ich zawartości sklepowej, za opłatą ” – powiedział House, zapytany o stosunek Sony do strategii biznesowych praktykowanych przez między innymi Electronic Arts – „Szukamy podobnych rozwiązań także dla naszych produktów ”. Nie jest jednak tak, że sprawa jest już przesądzona i kupując używaną grę za zwykłe korzystanie z trybu multiplayer będziemy zmuszeni płacić pieniądze.

Walka branży z rynkiem gier z drugiej ręki rozpoczęła się wraz ogłoszeniem przez Electronic Arts, że dla gier sportowych sygnowanych logiem EA Sports na konsolach Xbox 360 i PlayStation 3 wprowadzona będzie jednorazowa opłata o wysokości 10 dolarów, konieczna, jeśli będziemy chcieli grać w trybie online przy korzystaniu z odkupionego egzemplarza gry (z tzw. rynku wtórnego). W nowych grach zawarty zostanie bowiem kod jednorazowego użytku – po jego wykorzystaniu przez pierwszego właściciela zabawa online staje się juz tylko płatną opcją. Choć pomysł spotkał się oczywiście z bardzo negatywnym przyjęciem ze strony samych graczy, nie zniechęciło to THQ i Ubisoftu do pójścia w ślady giganta z Redwood.

Ponadto szef Sony Computer Entertainment Europe odniósł się także do planów CEO Activision, Bobby’ego Koticka, który od jakiegoś czasu sugeruje wprowadzenie stałych opłat abonamentowych w kontekście trybu wieloosobowego w grach z serii Call of Duty. Również i takie rozwiązania brane są pod uwagę w Sony, jednakże House zaznaczył, że nie jest to łatwa kwestia do rozwiązania i ciągle toczą się w firmie dyskusje, jaką dokładnie formę miałaby przybrać ewentualna inicjatywa i jaki mógłby być zakres hipotetycznych opłat. Dodał on również, że z powodu faktu, że ogromny sukces usługi PlayStation Network opierał się między innymi na jej darmowości, ma co do projektu pewne wątpliwości.

Wprowadzenie opłat za dostęp do rozgrywek multiplayer nie byłoby jednak pierwszym krokiem Sony w kierunku płatnej zawartości online. Całkiem niedawno japońska firma wprowadziła PSN Plus, czyli wzbogaconą o dostęp do wersji beta, gratisowych gier i różnych dodatków, ale już nie darmową, wersję zwykłego PlayStation Network. Choć jest ona opcjonalna i - wydawałoby się – pozostanie w cieniu swojej niepłatnej siostry, odniosła dość duży sukces. Według House’a wynik jest lepszy niż można było się spodziewać – czego ma dowodzić fakt, że większą popularnością niż subskrypcje trzymiesięczne cieszą się subskrypcje roczne (z wyjątkiem Japonii).

Świadczy to o bardzo pozytywnym odzewie użytkowników. „Musimy ciągle pracować ciężko nad utrzymaniem atrakcyjności naszej oferty na wysokim poziomie ” – komentuje House – „Myślę, że jest coś w rodzaju drugiej fali osób zainteresowanych PSN Plus, która jednak woli poczekać i zobaczyć, jakie mamy co do tej całej inicjatywy plany i czy skorzystanie z naszej oferty będzie dobrą decyzją. Do czego mają oczywiście całkowite prawo .” Jak ma się to do pomysłu opłat za granie w trybie multiplayer? Przede wszystkim udowadnia, że zainteresowanie dotyczące tej sfery usług jak najbardziej istnieje i w znaczący sposób otwiera drogę do sukcesywnego jej powiększania przez Sony.

Sony także będzie walczyć z rynkiem wtórnym - ilustracja #2