Sony PSP i filmy na UMD – w tym kierunku zmierza Hoolywood

Kieszonkowa konsola Sony PSP to nie tylko maszynka pozwalająca zapalonym graczom na rozgrywanie partyjek w ich ulubione tytuły w dowolnym miejscu na Ziemi. To także urządzenie, które pozwala na odtwarzanie kinowych filmów zapisanych w formacie Universal Media Disc (UMD). Jak informuje amerykański Newsweek, PlayStation Portable może okazać się prawdziwym kołem ratunkowym dla Hollywood.

Wszystko przez (lub dzięki) stopniowo hamujący rynek sprzedaży filmów na płytach DVD. O ile do tej pory przeżywał on dynamiczny rozwój, o tyle teraz o kolejnych krokach milowych (czyt. naprawdę dużych zyskach) w tym segmencie nie ma mowy. Nic więc dziwnego, że uwagę specjalistów do sprzedaży zwróciła nowa platforma firmy Sony, która - jak się szybko okazało - świetnie nadaje się do wyświetlania filmów.

Początki kina na UMD nie były jednak rewelacyjne. W połowie kwietnia tylko dwie firmy, Disney i Sony, zdecydowały się wypuścić do sprzedaży pierwszą porcję dziesięciu filmów na UMD. Dopiero później, gdy okazało się, że gracze z kinem mają wiele wspólnego i chętnie kupują wydane pozycje, kolejne firmy zainteresowały się nową formą dystrybucji obrazów kinowych. Ważnym krokiem w popularyzacji formatu UMD było dodanie darmowej kopii drugiej części filmu Spider-Man do pierwszego miliona konsol PSP, które znalazły swoich nabywców w Stanach Zjednoczonych.

Dopiero po tym, jak okazało się, że dwa wybrane, filmowe wydawnictwa Sony sprzedały się w stu tysiącach egzemplarzy w ciągu dwóch miesięcy od wprowadzenia ich do obrotu detalicznego (dla porównania: pierwszy film na DVD, Air Force One, osiągnął taki pułap dopiero po dziewięciu miesiącach), kolejne firmy (New Line Cinema, HBO, Fox, Universal, czy Paramount) zainteresowały się UMD. I robią na tym świetne interesy.

Według aktualnych danych, obrót w segmencie filmów na UMD wynosi w bieżącym roku już 250 milionów dolarów i ciągle rośnie. Obecnie posiadacze Sony PSP mogą wybierać spośród 150 filmów, kompilacji rozmaitych serialów telewizyjnych, materiałów video z koncertów, czy obrazów animowanych. Na koniec roku Sony przewiduje, że liczba ta wzrośnie do 250. Okazało się też, że UMD jest najchętniej wspieranym formatem video od czasu startu DVD (1997 rok).

Zyski ze sprzedaży filmów na UMD powinny wzrosnąć też po wejściu do tego segmentu firm zajmujących się produkcją filmów pornograficznych kierowanych wyłącznie do pełnoletnich posiadaczy PSP. Obecnie kilka podmiotów z tej branży stara się o pozwolenie od Sony na wykorzystanie technologii UMD.

Pełną treść artykułu zamieszczonego w amerykańskim Newsweeku znajdziecie pod tym adresem.