autor: Maciej Myrcha
Sony jednak zapłaci za korzystanie z technologii force feedback
Pewnego pięknego dnia, panowie z firmy Immersion wymyślili i opatentowali technologię force feedback. Niestety, technologię tę wykorzystano nielegalnie, a prym w tym procederze wiodły Microsoft oraz Sony (m.in. słynny kontroler Dual Shock). Skończyło się tak, jak musiało się skończyć - Immersion podała obie firmy do sądu. Microsoft poszedł na ugodę ale Sony postanowiła walczyć.
Pewnego pięknego dnia, panowie z firmy Immersion wymyślili i opatentowali technologię force feedback. Niestety, jak to w życiu bywa, technologię tę wykorzystano nielegalnie, a prym w tym procederze wiodły Microsoft oraz Sony (m.in. słynny kontroler Dual Shock). Skończyło się tak, jak musiało się skończyć - Immersion podała obie firmy do sądu. Microsoft poszedł na ugodę ale Sony postanowiła walczyć. I sromotnie przegrała.
Zgodnie z wyrokiem amerykańskiego Sądu Okręgowego, Sony musi wypłacić Immersion ponad 90 milionów dolarów. Apelacja, o której pisaliśmy we wspomnianej wyżej wiadomości, została odrzucona. Co prawda firma może złożyć jeszcze jedną, ostatnią już apelację w Sądzie Apelacyjnym, ale szanse na wygrane są niewielkie. W przypadku przegranej Sony będzie musiało więc wyłożyć pieniądze zarówno na zasądzone odszkodowanie jak i na licencje do wykorzystywania technologii force feedback w swoich produktach. Jeśli nie zakupi licencji, trzeba będzie przeprojektować kontroler, tak aby nie naruszał on patentów Immersion.