Songs of Conquest i Stellaris: Overlord bestsellerami Steam

Jak w każdy poniedziałek udostępniono listę największych (według przychodów) bestsellerów minionego tygodnia na Steamie. Numerem jeden znów okazał się Steam Deck, ale na pozostałych pozycjach w top 10 zmieniło się dużo.

Wyśmienity debiut Stellaris: Overlord

Na drugim miejscu zadebiutował dodatek Stellaris: Overlord. Jest to tym bardziej imponujące, że to DLC kosztuje raptem 79,99 złotych.

Odbiór dodatku jest chłodny z powodu licznych problemów technicznych, ale jak widać, nie przeszkodziło to rozszerzeniu w zostaniu bestsellerem. Premiera dodatku spowodowała też ponad dwukrotny wzrost wyników aktywności gry. Wczoraj w najgorętszym momencie dnia w Stellaris na Steamie bawiło się ponad 48 tys. osób równocześnie.

1. Stellaris: Overlord przyjęte chłodno; obrywa za zbyt asertywnych wasali
2. Recenzja gry Stellaris – Paradox podbija kosmos
3. Stellaris – poradnik do gry

Mocna premiera We Were Here Forever

Stellaris: Overlord nie było jedynym dużym debiutem ubiegłego tygodnia. Bardzo dobrze poradziła sobie także przygodowa gra logiczna We Were Here Forever, która zajęła piąte miejsce. Produkcja spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem – na Steamie 85% recenzji użytkowników chwali ten tytuł.

Innym dowodem na sukces projektu jest fakt, że jego rekord aktywności wynosi 8323 osoby bawiące się równocześnie. To ośmiokrotnie więcej niż uzyskała gra We Were Here, będąca do tej pory najpopularniejszą odsłoną cyklu.

Songs of Conquest też dało radę

Sukcesem okazała się również premiera we wczesnym dostępie strategii Songs of Conquest, która w zestawieniu zajęła miejsce szóste.

Gra dobrze radzi sobie na Steamie – 88% recenzji użytkowników chwali ten tytuł, co serwis kategoryzuje jako „bardzo pozytywny” odbiór produkcji.

1. Songs of Conquest nie zawiodło fanów Heroes; świetne recenzje na Steam
2. Songs of Conquest – poradnik do gry

Największe hity Steam minionego tygodnia (wg przychodu)

Dzięki atrakcyjnym przecenom w top 10 znalazły się również starsze produkcje w postaci The Forest oraz dwóch różnych edycji Red Dead Redemption 2.