autor: Amadeusz Cyganek
Tablety bliskie śmierci? Rekordowe spadki sprzedaży
Tablety znajdują się w odwrocie – to fakt, z którym bardzo trudno polemizować. Jak pokazują najnowsze statystyki ich sprzedaży, ta branża zmierza do nieuchronnego upadku.
Czasy, gdy tablety święciły triumfy, a każdy szanujący się producent sprzętu elektronicznego musiał posiadać urządzenie tego typu w ofercie, są już dawno za nami. Owszem, najwięksi gracze wciąż oferują własne modele, wszak Apple ma swojego iPada, Huawei wciąż rozwija serię MediaPad, a Samsung wierzy w sprzęty z rodziny Galaxy Tab. Fakty są jednak takie, że jest to segment rynku, który cały czas traci na znaczeniu wobec stale zwiększającej się popularności phabletów czy też zgrabnych ultrabooków z ekranami o przekątnej 11,6 lub 12,3 cala. Potwierdzają to także najnowsze wyniki ich sprzedaży.
W pierwszym kwartale 2018 roku do sklepów trafiły 33 miliony sztuk tabletów, co w ujęciu rok do roku oznacza spadek aż o 14,9%, ale jeszcze większe wrażenie robi porównanie z ostatnimi trzema miesiącami 2017 roku – w tym wypadku różnica wynosi aż 28,2%. Oczywiście należy pamiętać, że końcówka ubiegłego roku to okres świąteczny i najgorętszy kwartał w branży, ale tak ogromne zmniejszenie sprzedaży wydaje się bardzo sugestywne. Wyniki całej branży są niepokojące zważywszy na fakt, że Apple zaprezentowało zupełnie nowego iPada, a premiery kolejnych modeli zawsze mocno wspomagały globalną sprzedaż tabletów. Tym razem sytuacja nie powtórzyła się, więc można z całą stanowczością domniemywać, że premierowe urządzenie koncernu z Cupertino nie trafiło w gusta klientów.
Największym zainteresowaniem cieszą się tablety z ekranem o przekątnej 9,7 cala, z kolei konsumenci rezygnują z zakupu 7-calowych sprzętów, które są wypierane przez duże phablety. Niekorzystne zmiany na rynku odczuwają także dostawcy procesorów, czyli Qualcomm i MediaTek – praktycznie wszyscy najwięksi producenci tabletów stawiają na swoje układy: mowa tu o Apple, Samsungu oraz Huawei.
Uwagę zwraca fakt, że to już czternasty kwartał z rzędu, w którym branża tabletów notuje spadki sprzedaży – nie inaczej ma być także w kwietniu, maju i czerwcu. W tych trzech miesiącach – według rynkowych estymacji – zostanie sprzedanych 31,06 miliona urządzeń, co oznacza spadek o 6,24% względem pierwszego kwartału. Wszystko wskazuje na to, że ta passa zostanie utrzymana także w kolejnych miesiącach i latach, a rynek tabletów w prostej linii zmierza do naturalnej śmierci. Owszem, ten proces zapewne potrwa jeszcze kilka lat, ale trend jest jednoznaczny – tablety są eliminowane z rynku przez smartfony oraz konwertowalne ultrabooki i sytuacja jest raczej niemożliwa do odwrócenia.