Silent Hill 5 - nowe informacje

W ostatnim numerze magazynu EGM opublikowano wywiad z twórcami gry Silent Hill 5, studiem The Collective. Mogliśmy z niego dowiedzieć się co nieco na temat nadchodzącej produkcji.

Jeżeli chodzi o fabułę, to zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami pozwoli nam ona przeżyć nową, niewymagającą zaznajomienia z serią opowieść. Wcielimy się w rolę Aleksa Sheparda, dwudziestodwuletniego weterana wojennego, który wiedziony dziwnym przeczuciem powraca do swego rodzinnego miasta, Shepards Glen. Na miejscu odkrywa, że jego matka znajduje się w katatonicznym stanie, a brat i ojciec zniknęli w niewyjaśnionych okolicznościach. Na domiar złego miasto zostaje zasnute dziwną mgłą.

W trakcie swoich przygód Alex napotka sporo interesujących postaci, które wcześniej nie występowały w serii. Jak jednak obiecuje Brian Hourton z The Collective, wszyscy bohaterowie będą wkomponowywać się w klimat gry.

Jeżeli chodzi o rozgrywkę, dużą rolę będzie odgrywać tu fakt wojskowej przeszłości Aleksa. Protagonista będzie mógł więc korzystać z doświadczeń nabytych na polu bitwy. „Alex będzie konfrontował się ze stworami odzwierciedlającymi stan jego umysłu” – powiedział Horton.

W Silent Hill 5 powróci doskonale znany fanom serii filtr graficzny – charakterystyczny „szum”. Na tym jednak nie koniec. Twórcy planują bowiem wprowadzenie innych zmian wyświetlanego obrazu, których zadaniem będzie podkreślanie nastroju danej chwili.

Deweloperzy przyznali również, że wzorowany na grze film Christhophera Gansa zrobił na nich niemałe wrażenie i zainspirował do wprowadzenia płynnego przejścia między prawdziwym światem a piekielnym wymiarem. Dzięki temu będziemy mogli zaobserwować, jak w czasie rzeczywistym zmienia się otoczenie, a miasto przekształca w potworny koszmar.

W grze nie zabraknie również wszelkiego rodzaju potworów. Niektóre z kreatur powrócą (np. pielęgniarki), inne stanowić będą zupełnie nowe zagrożenie. Pojawią się również walki z potężnymi bossami, których przebieg będzie wzorowany na popularnej serii Zelda.

Podobnie jak w poprzednich odsłonach Silent Hill, w piątej części również będziemy mogli liczyć na kilka zakończeń. Twórcy obiecują jednak, że to, jakie z nich zobaczymy, nie będzie zależało od wykorzystania danego przedmiotu czy rozmowy z daną osobą. Zamiast tego pod uwagę będzie brana całość rozgrywki, podejmowane wybory i sposoby radzenia sobie z przeciwnościami. Dzięki temu zakończenie ma w większym stopniu pasować do stylu gry użytkownika.