autor: Bartosz Świątek
Sex Education i Nie otwieraj oczu – znamy oglądalność produkcji Netflixa
W opublikowanym dziś raporcie finansowym firma Netflix chwali się oglądalnością swoich nowych filmów i seriali. Horror Nie otwieraj oczu (Bird Box) z Sandrą Bullock obejrzano już w niemal 80 mln domów.
Firma Netflix opublikowała dziś raport finansowy, w którym znalazło się wiele interesujących informacji, dotyczących nie tylko jej kondycji finansowej. Poznaliśmy m.in. oglądalność kilku dużych produkcji, które zadebiutowały w ostatnich miesiącach, takich jak Sex Education czy Nie otwieraj oczu. Pierwszą z pozycji obejrzano w ciągu pierwszego miesiąca w niemal 40 milionach gospodarstw domowych. Druga przyciągnęła przed ekrany niemal dwukrotnie więcej użytkowników (w tym samym czasie). Gigant streamingowy jest dumny ze swoich osiągnięć, a w szczególności głośnych pełnometrażowych filmów, które udało mu się stworzyć.
Globalny zasięg naszych odbiorców i standardy pracy przy produkcjach dla Netfliksa wciąż przyciągają do nas najlepszych reżyserów na świecie. Rozwijamy rynek filmowy: podczas gdy w czwartym kwartale nasze filmy przyciągały przed telewizory coraz większą widownię, amerykański box office również pobijał rekordy. Dziś, pięć tygodni po debiucie na Netfliksie, ROMA jest nadal pokazywana w kinach. Film był wyświetlany na przeszło 900 ekranach kinowych na całym świecie, w tym na kilku specjalnych prezentacjach w formacie 70 mm. Ludzie kochają filmy.... w domu i w kinach – czytamy w raporcie.
Za sukces można uznać także hiszpański serial Szkoła dla elity, który w analogicznym czasie został obejrzany przez 20 mln użytkowników platformy.
Nasze tytuły nie tylko cieszą konsumentów na całym świecie, ale także przekształcają kariery utalentowanych twórców. Szkoła dla elity, nasz hiszpański serial oryginalny, odniósł ogromny sukces – w czasie pierwszych czterech tygodni obecności w usłudze cieszyło się nim ponad 20 milionów gospodarstw domowych na całym świecie. Oprócz tego, że ma dużą oglądalność, fenomenalne było też zaangażowanie społeczne, a popularność obsady na portalach społecznościowych gwałtownie wzrosła, co demonstruje naszą zdolność do bycia trampoliną do sławy dla talentów – chwali się Netflix.
Firma zdaje się być zadowolona ze swoich wyników, a za swoją główną konkurencję uznaje nie inne platformy streamingowe, a… gry wideo (ze szczególnym uwzględnieniem megahitu Fortnite od studia Epic Games). Przypominamy, że dziś na Netfliksie debiutują kolejne sezony The Punisher oraz Star Trek Discovery.