autor: Marek Grochowski
Service Pack 1 do Flight Simulatora X ukaże się jeszcze w tym tygodniu
Gracze, którzy nie zrazili się wysoką ceną gry Microsoft Flight Simulator X, od jesieni ubiegłego roku mogą już kosztować uroków podniebnego latania maszynami pokroju Boeinga 787 czy Airbusa A321. Nie sposób jednak ukryć, że przeznaczona dla nich produkcja sygnowana logiem Microsoft Aces Studios pomimo swoich licznych zalet nie jest również pozbawiona kilku wad.
Gracze, którzy nie zrazili się wysoką ceną gry Microsoft Flight Simulator X, od jesieni ubiegłego roku mogą już kosztować uroków podniebnego latania maszynami pokroju Boeinga 787 czy Airbusa A321. Nie sposób jednak ukryć, że przeznaczona dla nich produkcja sygnowana logiem Microsoft Aces Studios pomimo swoich licznych zalet nie jest również pozbawiona kilku wad.
Ich wyeliminowaniem ma zająć się nadchodzący zbiór poprawek, określany jako Service Pack 1. Update ten naprawi dziesiątki problemów graficznych (m.in. niedopracowaną animację przejścia otoczenia w porę zmierzchu), a także poprawi wydajność gry i przystosuje ją do obsługi procesorów wielordzeniowych. Po finalnych testach, które przeprowadzono w piątek, patch jest już niemal gotowy do publikacji w Internecie.
Po wydaniu SP1 programiści z grupy Microsoft Aces Studios będą przyglądać się innym, ewentualnym błędom, jakie mogą występować w ich produkcie. Jednocześnie zajmą się również opracowywaniem specjalnej łatki, która umożliwi właścicielom najnowszych kart graficznych rozkoszowanie się widokami, jakie zaoferuje im wsparcie Flight Simulatora X dla technologii DirectX 10.