Serialowy Wiedźmin jednak w 2019 roku
Lauren S. Hissrich poinformowała na Twitterze, że serialowy Wiedźmin od Netflixa zadebiutuje w 2019 roku, a nie 2020, jak pierwotnie zakładano. Przypominamy, że w tytułową rolę wcieli się Henry Cavill.
Osoby z wypiekami na twarzy wyczekujące serialu Wiedźmin od Netflixa nie mogą narzekać na brak dobrych wiadomości. Ledwie dwa dni temu dowiedzieliśmy się, że w Geralta, czyli tytułowego łowcę potworów, wcieli się znany chociażby z przywdziewania stroju Supermana brytyjski aktor Henry Cavill. Teraz Lauren S. Hissrich, czyli showrunnerka nadchodzącej ekranizacji prozy Andrzeja Sapkowskiego, spuściła na Twitterze kolejną bombę. Z opublikowanego przez nią zdjęcia wynika, że serial zadebiutuje już w 2019 roku, a nie 2020, jak pierwotnie planowano. Dokładna data nie została podana, lecz możemy spokojnie założyć, że w grę wchodzą raczej końcowe miesiące.
Wygląda zatem na to, że produkcja serialowego Wiedźmina idzie niezwykle sprawnie. Mamy już wybranego odtwórcę głównej roli, a jeden z niedawnych Tweetów Hissrich sugerował, że scenariusze do wszystkich ośmiu odcinków pierwszego sezonu (na podstawie dwóch tomów opowiadań – Ostatnie życzenie oraz Miecz przeznaczenia) są już gotowe. Poznaliśmy również nazwiska reżyserów poszczególnych epizodów. Będą nimi Alik Sakharov (Gra o tron, House of Cards), Alex Garcia Lopez (Luke Cage, Utopia, Daredevil, Fear The Walking Dead) oraz Charlotte Brändström (Outlander, Odpowiednik, Zaginiona). Jak widać, na liście tej zabrakło ostatecznie Tomasza Bagińskiego. Polski filmowiec wciąż jest jednak jednym z producentów całości.
Zdjęcia do serialowego Wiedźmina mają rozpocząć się na przełomie 2018 i 2019 roku. Według niedawnego wywiadu z Tomaszem Bagińskim, zostaną one w całości zrealizowane w Europie (w tym prawdopodobnie w Polsce, mówi się także o Budapeszcie). Czy dzięki temu uda się uchwycić specyficzny klimat prozy Andrzeja Sapkowskiego? Przekonamy się o tym już niedługo.