Serial Władca Pierścieni (Amazon) będzie kręcony w Nowej Zelandii
Ogłoszono, że Władca Pierścieni, serial Amazona, będzie kręcony w Nowej Zelandii. Tak samo, jak wszystkie dotychczasowe kasowe produkcje oparte na książkach J.R.R. Tolkiena. Produkcja ma ruszyć w ciągu kilku miesięcy.
- 5 sezonów; w pierwszym 20 odcinków
- czas i miejsce akcji: Druga Era, Śródziemie
- budżet: miliard dolarów
- premiera: 2021
- platforma: Amazon Prime
Amazon ogłosił, że Władca Pierścieni, nowy i bajońsko drogi serial studia, będzie kręcony w Auckland w Nowej Zelandii. Wydaje się to być jedyną słuszną decyzją, jako że to właśnie tam nagrywano dotychczasowe adaptacje powieści J.R.R. Tolkiena – filmy z serii Władcy Pierścieni i Hobbita. Zdjęcia rozpoczną się w ciągu najbliższych miesięcy. Serial, osadzony w Śródziemiu, ma odbiegać fabułą od filmowego odpowiednika.
J.D. Payne i Patrick McKay, showrunnerzy i producenci wykonawczy produkcji, tak odnieśli się do wyboru lokalizacji:
Szukając lokalizacji, w której moglibyśmy przedstawić to pierwotne piękno Drugiej Ery w Śródziemiu, wiedzieliśmy, że musimy znaleźć miejsce majestatyczne, dumne, z dziewiczymi wybrzeżami, lasami i górami, a jednocześnie mieszczące światowej sławy zaplecze filmowe, studia oraz doskonale wyszkolonych i doświadczonych fachowców. Bardzo nas cieszy, że możemy to już oficjalnie potwierdzić: Nowa Zelandia została domem dla naszego serialu opartego na opowieściach z Władcy Pierścieni J.R.R. Tolkiena.
Na przestrzeni czasu osoby związane z produkcją zdradzały różne techniczne szczegóły dotyczące produkcji. Przypomnijmy: serial, którego akcja będzie się rozgrywać w Drugiej Erze w Śródziemiu, ma się składać z pięciu sezonów. Pierwszy z nich ma zawierać dwadzieścia odcinków, z których pierwszy wyreżyseruje J.A. Bayona. Budżet produkcji wynosi okrągły i rekordowy miliard dolarów. Premierę przewiduje się na rok 2021. Serial będzie można obejrzeć na platformie Amazon Prime.
Tymczasem na oficjalnym Twitterze serialu pojawił się post z flagą Nowej Zelandii:
ZASTRZEŻENIE:
Firma GRY-OnLine S.A. otrzymuje prowizje z reflinka umieszczonego w tekście.