Serial Twisted Metal doczekał się nowego zwiastuna. John Doe w walce z morderczym klaunem
Już wkrótce na małych ekranach zadebiutuje serialowa ekranizacja kultowej serii gier Twisted Metal. Produkcja o tym samym tytule otrzymała właśnie nową zapowiedź, która daje lepsze spojrzenie na szalonego Sweet Tootha.
Tegoroczna impreza Summer Game Fest dostarczyła nam kilku ekscytujących informacji z branży gamingu. To jednak nie wszystko, ponieważ w trakcie dwugodzinnego wydarzenia znalazło się również miejsce na produkcje live action. Mieliśmy zatem okazję obejrzeć nie tylko zwiastun nadchodzącego, trzeciego sezonu Wiedźmina, ale również fragment serialowej ekranizacji Twisted Metal. Poniżej możecie zapoznać się z owym materiałem i… wątpliwymi umiejętnościami wokalnymi kultowego Sweet Tootha.
Przypomnijmy, że gwiazdą serialu jest znany z roli Falcona w uniwersum Marvela Anthony Mackie. Aktor wciela się w postać Johna Doe, który zostaje zmuszony do przemierzenia postapokaliptycznych pustkowi i dostarczenia tajemniczej przesyłki. Zadanie nie należy jednak do prostych, bo na bohatera czyha wspomniany Sweet Tooth. Ikonicznego złoczyńcę w masce klauna sportretuje wrestler Samoa Joe, natomiast głosu postaci użyczy Will Arnett. W tej jakże niebezpiecznej podróży protagoniście towarzyszyć będzie złodziejka samochodów Quiet (Stephanie Beatriz).
Scenariusz serialu opracowali Rhett Reese i Paul Wernick. Za ekranizację odpowiada m.in. Sony Pictures Television oraz PlayStation Productions. Czy Twisted Metal powtórzy niebywały sukces The Last of Us? O tym przekonamy się już 27 lipca 2023 roku, bowiem wtedy serial zadebiutuje na platformie Peacock. Produkcja ma w sumie liczyć dziesięć odcinków.
Osobom, które nie zjadły zębów na grach wideo, przypominamy, że pierwsza odsłona serii samochodówek Twisted Metal pojawiła się na rynku w 1995 roku na konsolach PlayStation. Uważana za jednego z prekursorów gatunku tzw. „vehicular combat”, na przestrzeni lat doczekała się jeszcze kilku części, z których ostatnia zadebiutowała w 2012 roku. Kto wie, może serialowa ekranizacja stanie się – nomen omen – motorem napędowym do restartu serii?