autor: Miriam Moszczyńska
SEGA nie dołączy do trendu NFT - Haruki Satomi ostrożnie podchodzi do sprawy tokenów
SEGA nie planuje wprowadzić tokenów NFT do swoich gier. Prezes firmy uważa, że wiele elementów w tej kwestii wymaga dokładnego przemyślenia.
- Podczas grudniowego spotkania zarządu SEGI, prezes firmy Haruki Satomi podjął temat tokenów NFT w grach.
- Nie planuje on wprowadzać tej technologii do żadnej ze swoich produkcji bez wcześniejszej analizy.
- Satomi zwraca uwagę na negatywną narrację społeczności, kwestie prawne oraz zgodność technologii z myślą przewodnią SEGI.
Trend tokenów NFT zdaje się rozpędzać, jednak nie wszyscy są do niego przekonani, a jednym ze sceptyków idei play-to-earn okazał się japoński producent gier, firma SEGA. Jak możemy przeczytać w dokumencie podsumowującym grudniowe spotkanie zarządu, wydawca bierze pod uwagę negatywne opinie społeczności i nie chce działać pochopnie.
W kwestii NFT chcielibyśmy poeksperymentować i jak dotąd rozpoczęliśmy wiele różnych badań i rozważań, chociaż żadne z nich nie dotyczą P2E. Za granicą pojawiło się wiele ogłoszeń dotyczących NFT, chociaż odbiór użytkowników nie jest pozytywny.
- powiedział Haruki Satomi.
Dalej CEO SEGI twierdzi, iż firma musi rozważyć wiele możliwych scenariuszy związanych z implementacją niewymienialnych tokenów oraz to, jak mają się one do japońskiego prawa. Satomi bardzo dużą wagę przykłada także do odbioru społeczności – nie chce wprowadzać tokenów NFT na siłę.
Nie przechodzi on obojętnie także obok myśli przewodniej SEGI, czyli „Nieustannie tworzyć, wiecznie porywać”. Prezes firmy twierdzi bowiem, że jeśli wdrażanie tej technologii dalej będzie uznawane za „maszynkę do robienia pieniędzy”, to zupełnie zrezygnuje z rozważań na ten temat.
SEGA nie jest oczywiście jedynym producentem gier, który ma spore wątpliwości w tej kwestii. Podobne zdanie na temat NFT ma twórca It Takes Two, Josef Fares, który całkiem niedawno skrytykował wprowadzanie tej technologii do gier. Z kolei twórcy STALKER-a 2 na własnej skórze przekonali się o tym, że obecność niewymienialnych tokenów w grach nie jest spełnieniem marzeń graczy.
O co chodzi z NFT?
Jeśli zwrot „tokeny NFT” brzmi dla Was jak mieszanka czarnej magii z ofensywną strategią biznesową, to poniższy tekst powinien rozwiać Wasze wątpliwości:
Oczywiście sprzeciw użytkowników względem technologii NFT nie powstrzymuje wszystkich deweloperów, czego przykładem może być stanowisko Ubisoftu, czy też opinia prezesa Square Enix. Niemniej jednak NFT jest gorącym tematem w branży gier wideo i na pewno pozostanie kością niezgody między deweloperami i społecznością jeszcze przez długi czas.