Sea of Thieves – twórcy zdradzają atrakcje gry
Serwis Eurogamer przeprowadził wywiad z twórcami Sea of Thieves. Przedstawiciele studia Rare ujawnili informacje na temat atrakcji, które czekają na graczy w końcowym etapie gry: krakena, legendarnych rejsów oraz szkieletowych fortec.
Odbywające się pod koniec stycznia beta-testy Sea of Thieves rozwiały nieco wątpliwości na temat gry, jednak wciąż pozostawiały sporo niepewności. Część osób wyrażała zaniepokojenie co do atrakcji czekających na graczy w późniejszych etapach rozgrtwki, o których dotychczas nie wiedzieliśmy niemal nic. Kwestię tę poruszono w trakcie rozmowy, jaką przeprowadził serwis Eurogamer z przedstawicielami studia Rare. Ponownie poinformowano, że w Sea of Thieves nie znajdziemy kampanii fabularnej ani szeregu zadań wykonywanych w z góry określonej kolejności. Gra ma pozwolić graczom na tworzenie własnych historii, dlatego też postanowiono jak najmniej ograniczać graczy. Craig Duncan, dyrektor Rare, odniósł się też do zarzutów o nieprzystępności gry dla osób grających samotnie, stwierdzając, że Sea of Thieves ma być „najbardziej przyjazną grą wieloosobową”, jaka kiedykolwiek powstała, w związku z czym gracze nie będą mieli problemu z przełamywaniem lodów.
Wspomnieliśmy, czego nie znajdziemy w grze, ale w takim razie na co możemy liczyć w trakcie przygody z Sea of Thieves? Głównym celem ma być osiągnięcie rangi Pirackiej Legendy (Pirate Legend), co będzie wymagać wyrobienia reputacji u trzech wielkich kompanii handlowych przez wypełnianie zadań. W miarę jak będzie rosła nasza sława, natkniemy się na grupę tajemniczych postaci, które odkryją przed nami kolejne sekrety świata gry, co doprowadzi nas do kolejnej misji. Ukończenie jej da nam wspomnianą rangę wraz z kluczem pozwalającym na dostęp do ukrytego miejsca (dodajmy, że ukrytego doskonale, skoro nie znalazł go żaden z uczestników beta-testów) znanego jako Zatoka Piratów, jak również unikatowych strojów. Dzięki tym ostatnim gracze z tą rangą wyróżnią się z tłumu, o ile będą mieli taki kaprys, jako że gra pozwoli na ukrycie tytułu Pirackiej Legendy.
Na tym nie koniec. W kryjówce znajdziemy m.in. ducha lorda piratów, który pozwoli na wzięcie udziału w legendarnych rejsach, będących jednymi z najtrudniejszych wyzwań, na jakie natkniemy się w grze. Co ważne, uzyskanie dostępu do nich przez jedną osobę pozwoli na udział w przygodzie całej załodze, bez względu na rangę pozostałych graczy. To samo dotyczy dostępu do Zatoki Piratów – weterani będą mogli zabrać tam nowicjuszy dopiero zaczynających grę. Ponadto jakiś czas po premierze gry 20 marca ukaże się duża aktualizacja, wraz z którą pojawi się kolejny tytuł – Legendarny Kapitan. Zdobycie go pozwoli na rozpoczęcie gry w sekretnej kryjówce zamiast tawernie, a statek zadokowany w Zatoce Piratów stanie się naszą własnością i będziemy mogli dostosować go do naszych gustów. Dzięki temu każdy, kto odwiedzi to miejsce i zobaczy nasz statek na morzu, będzie wiedział, z kim ma do czynienia.
- producent: Rare
- wydawca: Microsoft Studios
- gatunek: gra akcji FPP/MMO
- platformy sprzętowe: PC/XONE
- data premiery: 20 marca 2018 roku
- inne: piracka gra z otwartym światem; brak narzuconej z góry fabuły; nacisk na swobodę działania
Kolejną atrakcją będą szkieletowe forty, które w ograniczonej formie widzieliśmy w otwartej becie. W pełnej wersji będą pełnić funkcję wymagających publicznych zadań, których kulminacją będzie pokonanie szkieletowego kapitana i zdobycie posiadanego przez niego klucza. Ten otworzy drzwi skarbca, w którym znajdziemy więcej łupów, niż może pomieścić jeden statek. I tu zaczyna się robić ciekawie. Forty będą widoczne z daleka dzięki chmurze w kształcie czaszki, przyciągając pobliskich graczy. Może się więc okazać, że po powrocie po resztę łupów przyjdzie nam walczyć z innymi załogami, a statek, nierozważnie pozostawiony bez ochrony, zniknie bez śladu.
Na koniec trzeba wspomnieć o jednej z dawna wyczekiwanych nowości – krakenie. Legendarnego stwora mogliśmy zobaczyć na zwiastunie z 2016 roku, a w sieci wciąż krążą pogłoski o rzekomych obserwacjach bestii. Rare nie zdradziło, czy był on obecny w trakcie bety, zamiast tego opisało związaną z nim mechanikę. Kraken ma funkcjonować nie tyle jako boss, co „siła natury”. Redaktorzy Eurogamera porównali go do wcielenia Obcego z survival horroru Creative Assembly – bestia będzie zawsze obecna w świecie gry, a jej zachowanie będzie uzależnione np. od liczby statków w pobliżu jej miejsca pobytu. Jeśli załoga stanie się celem ataku, gracze zauważą ciemniejące wody oceanu, po czym statek (albo statki, bo potwór będzie w stanie zająć się nawet trzema jednostkami naraz) otoczą macki. Starcie z krakenem będzie wymagające, a za jego pokonanie otrzymamy nagrodę (niestety, na razie nie wiemy jaką).
- Oficjalna strona internetowa gry Sea of Thieves
- Sea of Thieves – czy piracka gra powtórzy błędy Ubisoftu? (zapowiedź)