Scenarzyści serialu Władca Pierścieni są trzymani „pod kluczem” w pokoju z ochroniarzem
Amazon Studios bardzo zazdrośnie strzeże sekretów fabularnych związanych z mającym kosztować ponad miliard dolarów serialem fantasy opartym na twórczości J.R.R. Tolkiena.
O tym, że Amazon zamierza stworzyć serial osadzony w uniwersum tolkienowskiego Władcy Pierścieni, wiemy od listopada 2017 roku. Budżet zaplanowanej na pięć sezonów superprodukcji wynosić ma przeszło miliard dolarów, a centralnym bohaterem opowieści (albo przynajmniej jej pierwszej serii) zostanie młody Aragorn. I na tym nasza wiedza o nowym Lord of the Rings się kończy – wszystko inne to plotki oraz spekulacje. Ciężko się temu dziwić, gdyż jak się okazuje, Amazon wyjątkowo zazdrośnie strzeże sekretów produkcji.

Przewodnicząca Amazon Studios Jennifer Salke udzieliła wywiadu portalowi The Hollywood Reporter. Konwersacja skupiona była na pozyskiwaniu licencji na nowe filmy do serwisu Prime Video. W pewnym momencie rozmowa zeszła na temat serialowego Władcy Pierścieni i Salke ujawniła, jak pracują scenarzyści projektu:
Mamy fantastyczny pokój scenarzystów pracujących pod kluczem. Znajduje się w Santa Monica i tworzy się w nim naprawdę ekscytujący materiał. By się do niego dostać, trzeba przejść szczegółową kontrolę, a w środku wszystkie okna są pozasłaniane. Na zewnątrz siedzi ochroniarz, a żeby wejść do środka musisz zostać sprawdzony skanerem linii papilarnych.
Poważne podejście do strzeżenia sekretów fabularnych nie jest niczym niezwykłym wśród wytwórni filmowych czy producentów seriali – przykładowo, przy zdjęciach do finałowego sezonu Gry o tron używano specjalnego urządzenia do zestrzeliwania nieautoryzowanych dronów, które mogłyby nagrywać plan filmowy. Jeśli więc ktoś liczył, że w sieci prędko pojawią się wiarygodne plotki dotyczące scenariusza serialowego Władcy Pierścieni, to przy tak poważnym podejściu do zabezpieczeń może raczej o nich zapomnieć.
Więcej o projekcie dowiemy się dopiero wtedy, gdy zechcą tego jego twórcy. A biorąc pod uwagę, że serial nie ma jeszcze ustalonej daty premiery, zaś sama Jennifer Salke wspominała, że choć wiele osób liczy na debiut Lord of the Rings w 2020 roku, to znacznie bardziej realistyczny wydaje się jej rok 2021 – jeszcze trochę na to poczekamy.